Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny
Mors Tua Vita Mea
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej
Mors Tua Vita Mea
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu
Mors Tua Vita Mea
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów naturalnych
Mors Tua Vita Mea
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów naturalnych danego obiektu
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów naturalnych danego obiektu. Jednak plan
Mors Tua Vita Mea
Offline
Veańczyk
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów naturalnych danego obiektu. Jednak plan w zmienionej
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów naturalnych danego obiektu. Jednak plan w zmienionej formie
Offline
Pewnego razu w okolicach Veass przelatywała foczka, która miała rubaszny tryb latania i niechcący obsobaczyła pewnego plugawego smerfa swoim kokieteryjnym wzrokiem, ale smerf jej oddał tylko lekko z domieszką smerfnego łajna, nic to dla niego nie znaczyło więc foczka miała go w dupie i poleciała sobie do centrum Veass, czyli do naszego ukochanego, wspaniałego fortu stojącego na ruchomym piasku gdzie stała ponętna osóbka z wielkimi... palcyma! Stała jej jedna z kończyn bardzo wysoko więc przykuło to smarki pewnego zioma, który lubił sobie popatrzeć na jędrne pośladki naszej foczki, której to przyglądał się z tępym wojownikiem wspólnie obmyślili sprytny plan podrywu jej samej. Polegał on na szybkim rozpoznaniu sytuacji i ocenieniu walorów naturalnych danego obiektu. Jednak plan w zmienionej formie nie powiódł
Mors Tua Vita Mea
Offline