Veańczyk
straszne zycia mnie dobija
wcale tak szybko nie przemija
w brzuch chyba sobie wbije kija
tak zle i ponuro
pomoge tym szarym murą
niewiem nic już
osiada ma mnie kurz
Offline
Veańczyk
zajarać musimy brachu
bo we mnie za duzo strachu
jestem kliski krachu
sniifyy dobre tez lecz
ale wtedy nie bawi zaden skecz
zaden jabcok tylko napoj winopodobny
jestem bardzo wygodny
wypijemy moze cos dziś
powiesz do mnie "miś"?
Offline
Ja tam dołów mam po uszy
Jak zwierzęta w czasie suszy
Lecz sie nimi nie przejmuje
Tylko od razu zakopuje
Jeżeli chodzi o te życiowe
To są u mnie nałogowe
Wszystko jest dla mnie problemem
Nawet to czy zjeść kanapke z dżemem
Szkoła też mnie strasznie wkurza
Bardziej niż w środku lata burza
Aby sie dołami nie przejmować
Najlepiej sie innymi sprawami zajmować
Ostatnio edytowany przez Fangorn (2006-09-07 21:08:13)
Offline
Veańczyk
Fangorn racje masz
musisz siemna zapalić hasz
mam krasz
zajme sie czyms innym
zapomne moze stane sie słynnym
mam problem ale coż
nie pomoze zaden krusz
ani zadna królicza łapka
przyczepie se ją do zadka
pije winko sobie
zapominam o mej osobie
po głowie sie tu skrobie
zajołem sie degustacją
Fangorn obdarzam cie racją ;]
Offline
Co wy pany pitolicie
Kolorowe moje zycie
Pale fajki pije piwo
Az mnie haplo zdziwo
Ze tak dobrze mi to idzie
Chociaz rymow nienawidze
Chcialem zrobic to raz dwa
Ale teraz nie chce spac
Musze siedziec kurwa w pracy
Gdy spia inni rodacy
Wkurza mnei robota ta
Czekam az sie trafi czas
Do Warszawy tam do rpacy
i do dziolchy rodacy
Kiedys zaplakal swiat nad swoim koncem ale bylo za pozno oto jestem...
Offline
Kondom ważna sprawa
Chociaż bez niego lepsza zabawa
Teraz temat z innej beczki
Bo mnie ciągnie do fajeczki
Pewnie was to nie dziwi wcale
Ale mnie tak, bo nie pale
Czy to nałóg mnie przyciąga?
Mówcie bracia czy to wciąga
Czy warto sobie truć życie
Paląc fajke juz o świcie?
Offline
Nałóg mega jest hujowy
Wciąga mnie dym ten tytoniowy
Eh nikotyna zajebana
daje nikotynie bana!
Lecz kurwa rzucić nie moge
Nawet jakbym cwiczył joge
Bede palił faje stale
Chociaz wole jak blanty pale
Ale sqn nie uzależnia tak kuresko
Jak zakupy w wielkim tesco
Offline
Veańczyk
nałogów to mi chyba ne brakuje
ciezko z nimi w zyciu
nie przeszkadaja mi w myciu
pasujmi to niezmiernie
kiedy czasem pale biernie
sqna dzis zajaramy moze
jak nam Bóg pomoże
miło by było
jakby w fifie sie cos tliło
Offline
Dobra panowie trzeba dać czadu
Dorwie sie zaraz do czyjegoś zadu
Nikomu nie dam forów
Nie boje się żadnych bachorów
Będę najlepszych atakował
Przed nikim nie będę sie chował
Zobaczymy jaki wynik będzie tego starcia
Szykuje się do ostrego natarcia
Offline
Veańczyk
Wstałem teraz
i zdziwolem sie strasznie
patrze a tu czas świetności gaśnie
trzecie miejsce w turnieju
chyba nawacham sie kleju
niedziwi mnie to niestesty
bo reszta to same masowiaste krety
chciałbym zeby ta sytuacja sie zmieniła
bo Carmen Elektra juz mi sie nie bedzie śniła
dzialać trzeba zmieniać zasady
bo zostana z nas odpady
Offline
Sprawe teraz ważną porusze
Bo widze w tym temacie niezłą susze
Nikt ostatnio rymować nie chce
Mam nadzieje, że teraz komuś sie zechce
Bierzcie sie do rymowania panowie
Jak nie to ja coś powiem o krowie
Krowa jak wiecie
Nie siedzi na lawecie
Tak sie rymy tworzy
Może ktoś z was coś ułoży??
Offline
Veańczyk
Weekend wkońcu upragniony
w kieszeniach sporo mamony
pobalujemy troche
wyruchamy jakom Goche
Fangornie racje masz
zajaramy razem hasz
w temacie tym cisza
jakby grasowała tu zawisza
rymować ludziska
az mnie w zołądku ściska
Offline