Na północ od bram Veass znajduje się gaj drzewny. W ów gaju występuje wspaniałą roślinność leśna taka jak ogromne paprocie, zielone krzewy, na kótrych rosną czerwone szyszki i wielkie drzewa iglaste dające cień i spokój całemu miejscu. Przez środek gaju płynie wązki strumyczek z wyjątkowo przejrzystą wodą. Jednak całemu miejscu największej tajemniczości nadaje mała drewniana chata stojąca nieopodal najszerszego biegu strumyka. Dach pokryty strzechą wydaje się być dość stary w przeciwieństwie do ścian zewnętrznych, które wyglądają jakby chata zostałą co dopiero zbudowana ze ściętych bali drzew. W ganku znajduje się stół i trzy krzesła. Drzwi umiejscowione na samym środku ganku zbudowane są z grubego kawału drewna, a mosiężna klamka odbija przebijające się promienie słoneczne. Drewniana tabliczka z napisem" Chata Etriusa" widnieje na futrynie. Chata podzielona jest na dwie izby. Wchodząc do środka drzwiami głównymi widać łóżko stojące w rogu na końcu pokoju, a nad nim umocowany jest stojak na topór. Na prawej ścianie ustawiona jest wielka komoda z której wystają czapki i rózne ubrania. Na komodzie ustawione są na kupce kufle, talerze, zwoje pergaminów i świece. Izba oświetlana jest woskowymi świecami, które przymocowane są do ściany mosiężnymi hakami. W większym stopniu oświętla ją także światło wydobywające sie z kaflowego kominka umiejscowionego na lewej ścianie izby. Koło kominka jest kosz z drewnem i fotel z purpurowym obiciem. Na końcu pomieszczenia w lewym rogu stoi wielka drewniana beczka na piwo. W izbie panuje obolnie ład i porządek, choć można dostrzec na podłodze dość tęgą warstwę kurzu. W drugiej izbie, do krórej drzwi znajdą się po lewej stronie od głównego wejścia jest malutki warsztat broni. Biurko i ogrom narzędzi zajmuje pierwszą część izby, a ceglany komin drugą część. Chata jak i w wewnątrz, jak i z zewnątrz wydaje się być przyjazna i miła.  Atmosfera panująca w gaju daje doskonały klimat do odpoczynku i treningu.
Za chatką Krasnoluda powstaje od paru dni niewielka altanka i ogródek, w którym rosną bardzo dziwaczne rosliny.
Jeżeli chcesz sprawdzić co to, to można wejść, ale nikt nie gwarantuje, że śmiałek wróci cały i zdrowy ze spaceru po ogrodzie. Może lepiej zapytac Etrius'a?? Wygląda na to, że ów krasnolód lubi przyrodę, botanikę albo obcowanie z krwiożercymi roślinami...

W aktualnej chwili Etriusa nie ma w domu. Najwidoczniej kręci się po okolicznych lasach.

Ostatnio edytowany przez Etrius (2006-10-22 14:26:31)