Szkoły mogą brać udział w wojnach? Bo jak tak to sytuacja BG wyglada tak: sojusz z SK, możliwy sojusz z Ancellantari, oczywiście z ABG i Błękitną Szkołą.
Osobiście uważam żeby ich prać po ich przebrzydłych mordach ile tylko wlezie, do czego potrzebujemy więcej sojuszników. A że wszystkie (obecnie) silne gildie pozawierały już sojusze to z pozostałych najlepsza to GWN, więc jestem za sojuszem z nimi.
P.S. Mam nadzieję że to kogoś zainteresuje, mam w BG wtyki Jestem w miarę na bierząco. Jeśli zajdzie potrzeba jestem w stanie aktualizować informacje. Chyba że wtyk sie poczai.
Mors Tua Vita Mea
Offline
Jak będziemy mieli sojusz z GWN to padne trupem z miejsca. Toż to pierdoły jakich mało. LP i ewentualnie BBP i jest cacy. Więcej nam nie trzeba, tym bardziej takich miętusów
Offline
W kwestii wojen patrz ogłoszenie...
Szkoły w wojnach udziału brać nie mogą.
Temat jak najbardziej potrzebny, choć już przerabiany.
Sojuszowi z GWN mówie stanowcze i zdecydowane NIE.
Więcej sojuszników niż LP i BBP to już raczej nam nie potrzeba. A tak wogóle to dyskusja jest czysto teoretyczna i możliwe, że o dupe roztrzaś bo nie wiemy jaka będzie mechanika wojen.
A BG sojuszu z Ancelentari nie ma (chyba, że coś przeoczyłem, choć nie sądze) i mieć nie będzie moja w tym głowa
Offline
Jeszcze jedno. Niejacy Mithril Velven są jak najbardziej złą gildią. Mistrzem jest członek TPsy z IV ery. Bierzemy wogóle pod uwagę to małe stowarzyszeni
Kiedyś kochałam... Teraz walczę. Kiedyś chciałam żyć... Teraz zabijam.
Offline
Już gdzieś pisałem o nich i o utrzymywaniu z nimi dobrzych stosunków. Nie chodzi mi jednak o ich militarną siłe ale o wsparcie naszych spraw na forum głównym. W TP było wielu liczących się wojowników. Choćby Bolivar, Haradriel, Phill Odaerin, Vitriol. Część z nich jest teraz w MV choć wielu pod innymi imionami. Jednak jeśli przyjdzie co do czego na forum głównym będą liczyć się z ich zdaniem.
Offline
buahahah co za lolki nie no nawet jak dla mnei to moga zawierac pakt z diablem i tak sa nikim po tym co zrobili i robia na turnijach. Stracili w ogole w moich oczach szmaty a swoja droga to nawet pakt z samym Belzebubem by im nei pomogl bo Belzebub jest zajety i sprzata wlansie moja komnate
Kiedys zaplakal swiat nad swoim koncem ale bylo za pozno oto jestem...
Offline