Fangorn - 2006-09-21 20:27:55

W części lądowej osady Fangorn postawił swą chatkę. Nie była wielka ale również potrzeby mrocznego elfa nie były wygórowane. Łóżko, pare szafek, stolik i kilka krzeseł. Po środku Fangorn sprawił mały kominek. Wszystko zrobił własnoręcznie. W wykończeniach górowało drewno. Na ścianach wisiały liczne zapiski Fangorna. Nad drzwiami wejściowymi został umieszczony napis "Wbijać towarzysze". Wbijać to można ale gospodarza nie dało się zastac, ponieważ był on na wyprawie, co można było wywnioskować z zostawionej kartki.

Etrius - 2006-10-22 14:29:10

Jest tam kto??...hallloooooo...?? - Etrius podszedł do drzwi i zapukał. Faragornie jesteś tam?? - zmęczony krasnolud oddalił sie na pare kroków od chatki i usiadł na pieńku ściętego drzewa.

Fangorn - 2006-10-24 18:41:44

Po powrocie Fangorn weszedł do domu z niepewnością. Cofnął się z powrotem po czym wykrzyknął:
- Czyżby ktoś raczył mnie odwiedzić. Jeżeli chcesz ze mną porozmowiać to sie nie krępuj i wchodź
Nie czekając na odpowiedź Fangorn weszedł do domu zostawiając otwarte dzwi. Wyciągnął z plecaka róg cienostwora, który zachował po walce z tą bestią i przymocował go na ścianie nad kominkem. Wykonawszy swoją pracę wyciągnął butelke jakiegos trunku i zasiadł przy kominku


Obaliwszy całą butelkę Fangorn wstał, zachwiał się dwa razy po czym uderzył bokiem w ściane tak, że róg cieniostwora spadł mu na łeb. Pozieważ to nie lada duży przedmiot, Fangorn upadł na ziemie. Po jakiejś chwili wstał
- Osz ty skubańcu! Taki z ciebie kozak?? Leż na polu i niech cie robaki oblezą - powiedział po czym energicznym ruchem ręki cisnął rogiem w strone drzwi. Pech sprawił, że owy fant, zamiast wylecieć przez drzwi, wbił sie w nie, bo były zamknięte
- Czyżbym do cholery niedowidział? - zapytał sam siebie po czym wyszedł zostawiając chate otwartą

Kherehabath - 2006-10-26 16:40:42

- Ciekawe co to zachatka? - rzekł krasnolud przechadzając się akurat po osadzie Vaeńczyków - Zaglądne, zobaczę... Zapach znajomy.. Czyżby alkocholowe wyziewy?

Fangorn - 2006-10-26 17:09:44

Fangorn wszedł do domu jak nowo narodzony. Zdziwiła go troche postać, którą zobaczył ale rozpoznał w niej największego ochlaptusa na tych terenach
- Witam towarzyszu! - powiedział po czym wyciągnął butelke jakiegoś trunku
- Przodowy bimberek. Co tam słychać w wielkim świecie? - zapytał Kherego

www.pro-serwer.pun.pl www.psychologiaogolna.pun.pl www.gothicmodding.pun.pl www.bzclan.pun.pl www.lolisiochuujemmadongmikan.pun.pl