W temacie tym będą umieszczane osoby, które niewzieły udziału w turnieju. Jeśli sytuacja, w którymś przypadku się powtórzy będziemy wyciągać konsekwencje.

Dane, które teraz wprowadzam pochodzą z dotychczasowych podsumowań i z wczorajszego turnieju.

Landryn x 3,5 (połowniczny udział w jednym z poprzednich turniejów)
Onedivar x 3
Halfbelgend Urh x 2
Eldanar Ringeril x 2
Parsen Han x 2
Ekthelion x 2
Mathrax x 2
TOCCIPILEXAR x 2
aNooBis  x 2
Waran Hasyss x 2 ...
VIETIUS x 2
Gorush x 2
Katah Ra Misia x 1
MichuL x 1
Aegir x 1
xXNevergonEXx x 1
Gotrek x 1
Jantekx 1
Yazid x 1
Hus Beletherin x 1   
Gatz Hasyss x 1
-----------------
Portos x 1 (exVeańczyk)
Tobik (exVeańczyk)
Mugen (exVeańczyk)
Pompejx1

W tym tygodniu czarną listę rozszeżymy o osoby, które nie zastosowały się do rozkazu Herszta i nie podniosły w wyznaczonym czasie podatku.

Mugen (3.000.000) /kara uiszczona
Gesshoku - był na necie, wlaczył w turnieju; (2.000.000) /kara uiszczona
Sherwett Hasyss - był na necie, wlaczył w turnieju; (3.500.000) /kara uiszczona
Fangorn - był na necie, wlaczył w turnieju; (8.278.180) /kara uiszczona

Dzięki za wysłuchanie!! Tak bedzie najlepiej

A co z Oneidavarem, który nie wystąpił aż 3x z rzędu?

Ten Oneidavar to chlopak byl na wakacjach i juz jest luz :) zapomnial przekazac loginu :P

Wyjeżdża na 3 tyg i ZAPOMNIAŁ? No błagam... Poza tym teraz wszędzie są kawiarenki. Tylko trzeba chcieć. On najwyraźniej nie chciał

1 raz każdemu może się zdażyć - gdyby nie intuicja Aegira, przez pad prądu też bym wczoraj nie walczył... Ale 2-3 razy - przynajmniej upomnienie. Wyjątkiem jest Tobik - na forum go za bardzo nie widzę (ale też nie szukam, prawda), ale że te same problemy miał w BG, a wie, że u nas dyscyplina większa (mam nadzieję), to powinien uważać. Nie uważał - to won na zbity pysk - nikt mu nie kazał do nas przychodzić.

Behemoth ale on byl na wakacjach za granica :P

hahaha ;p

Onedivara odnotowałem, bo to miejsce służyć ma zbieraniu informacji, bez koniecznosci odnotowywania co, jak i dlaczego.

A do Tobika napisze :
"Do stojącego na głównym placu krasnoluda Tobikiem zwnego zbliśyła się bezszelestnie niska krępa postać. Zrazu nie widać było kto to. Z postury sądzić można było iż również jest Krasnoludem, jednak kiedy wojownik odsłonił twarza ukrytą w cieniu kaptura sprawa stała się jasna. Był to Bores Mun, aktualnie sprawujący władze w Veass. Z uliczki za jego plecami wyłoniło się dwóch strażników. Dopiero ich nadejście zwróciło uwagę stojącego tyłem Tobika. Odwrócił się gwałtownie i znalazł się twarzą w twarz z Boresem.
- Daliśmy Ci szanse zdobycia chwały jako jeden z nas. Zawiodłeś !!! Jeśli jeszcze raz Cię tu zobaczymy wrony rozdziobią twoje ścierwo. Brać go !!! - rzucił krutko do strażników.
Dwóch wielkiej postury osiłków chwyciło krasnala pod ręce tak że jego nogi dyndały wysoko nad ziemią i powlekło w kierunku bramy. Chwile później z blanków można było obejrzeć wstającego z błotnistej kałuży Tobika i zamykające się za nim wrota. "

I usówam Go z gildii.

I jeszcze jedna sprawa.
"Witam, ja w sprawie mojej nieobecności na wczorajszym turnieju, bardzo przepraszam ale ostatnio u mnie w domu trwa remont, i muszę sporo pomagać tacie w robocie przez co zupełnie zapomniałem o wojownikach :( Bardzo przepraszam i mam nadzieję że nie wywalicie mnie z gildii, na poprzednich turniejach walczyłem dobrze :) (nie raz zdobywałem więcej pkt. niż o 15 lvli lepsi ode mnie :P ) "
To wytłumaczenie Michula. Durne, ale skoro to pierwszy raz darujemy mu.

Co do Michula moge poprzec rekami i nogami :) Pamietam zawsze obecnego i walczacego z dobrymi wynikami a i na forum sie udziela :)

TOCCIPILEXAR czasem w szkole też nie robił ale to były pojedyńcze przypadki. Tak to robił turniej i miał dobre wyniki.

co do mnie to wymówka owszem durna, ale prawdziwa :) a Sigmar, na forum ostatnio to sie nie udzialałem bo mnie nie było :) (wróciłem w czwartek)

a i mam nadzieję że to był mój pierwszy i ostatni raz :)

Ale sie udzielales :) odkad pamietam brales czynny udzial w zyciu gildii i swiadczy o tym niemalo bo 112 postow w Twoim profilu wiec udzielasz sie (jednak ten licznik na cos sie przydaje :) )

No i właśnie dlatego sprawe Michula uważam za załatwioną, no chyba , że wywinie kiedyś następny numer.

Dobra robota. Tych co nie walczyli 3x wyrzucajmy nie czekając na wytłumaczenie... Mogli przekazać passy. Nie zrobili tego to do widzenia... To nie jest szkoła gdzie na ból głowy można sie wykręcić od lekcji

Dobra raz i dwa mozemy jeszcze odpuścić ale trzy to juz przesada. No to sprawa załatwiona

Tak sobie właśnie patrze, że Tobika to jednak troche za ostro potraktowaliście. Jego przeszłość turniejowa w BG mnie akurat mało obchodzi. Teraz jest u nas i powinien być traktowany tak samo jak inni. Póki co walczył dość nieźle, a jedna nieobecność, to jednak troche za mało. Tak więc możecie się burzyć, ale ja mu dam szanse powrotu z zastrzeżeniem, że sytuacja ma się nie powtarzać. Jeśli nie będzie chciał to...trudno. :)

Elasharr napisał:

Jego przeszłość turniejowa w BG mnie akurat mało obchodzi.

Jego przeszłość turniejowa w BG pozwala ocenić jego zaangarzowanie w gre. I tak myśle, że głupotą było by nie uczyć się na cudzych błędach.

Elasharr napisał:

Teraz jest u nas i powinien być traktowany tak samo jak inni.

Dokładnie tak samo uważam, tylko moja recepta jest inna. Zamiast przyjmować Tobika powinniśmy usówać osoby zbyt mało zaangarzowane, bo inaczej niegy nie zbudujemy elity. Jak narazie żeby być w Veass wystarczy napisać kilka zdań podania i w miare regularnie klikać tury. To chyba dalekie od elity. Więc może nie nazwe tego burzeniem się a raczej sprzeciwem wobec takiego postępowania. Dodatkowo podważy to autorytet każdego tymczasowo pełniącego władze, bo "co on nam może, wróci Herszt to z nim będziemy gadać".

Dobra, przeszłość turniejowa ma pewne znaczenie przy ocenie gracza, jednak napewno nie kluczowe.

Teraz druga sprawa. Co mamy rozumieć poprzez zaangażowanie? Możemy patrzeć na nie tylko przez pryzmat forum. Wtedy ok polowa Veańczyków byłaby do wywalenia, nawet ci wysoko w rankingu np. Toccipillexar czy Aserface.
Otóż przy zakładaniu tej gildii nie oczekiwaliśmy z K. i Ogiem że wszyscy będą się udzielać, pomagać w różnych rzeczach itp. Ci co się będą udzielać będą bardzo cenieni, jednak zwykli "szeregowcy" którzy nie włączają się w forum, ale myślą jak rozkminić grę i mieć jak dobrą postać i wygrywać turnieje też są potrzebni. Natomiast ci co się dużo udzielają i biorą różne zadania na swoje bary mogą zdobyć moje zaufanie i dostać jakiś "wysoki stołek".

Co do autorytetu, jest w tym troche racji też nie chciałbym go podważać, ale mimo wszystko nie zmienie zdania w tej kwestii. Zresztą nie chciałbym żebyś tak to odbierał jako podważenie autorytetu bo nie jest to na pewno moim celem.

Przez zaangażowanie rozumiem nie tylko branie udziału w życiu gildii na forum ale choćby to żeby przekazać komuś dostęp do postaci na wypadek "nieoczekiwanych okoliczności". A tymbardziej powinien tak postąpić Tobik, którego te "nioczekiwane okoliczności" spotykają nadwyraz często. Sprawa wygląda tak, że w mojej ocenie Tobikowi nie zależy na grze ani na gildii, potwierdza to zresztą fakt w jaki sposób przyjoł wyrzucenie z Veass. Napisał ze dwa takie same posty i tyle. Gdyby mu zależało wykazałby się większym zaangarzowaniem. Właściwie to wcale nie wierze w jego tłumaczenie o padzie neta.

W kwestii autorytetu to nie miałem na myśli tego, że podważasz go celowo, bo przeciweż wogóle nie musiałeś mnie przekazywać władzy, chodziło mi raczej o to, że to uboczny skutek ponownego przyjęcia Tobika.

No i na koniec. To moja opinia w tej kwestii jestem jednak w pełni świadom, że w Veass nie ma demokracji.

Myśle, że na takich zasadach mozemy go przywrócić. Jednak ksiega funkcjonuje cały czas. Trzeba go wpisać i gdy to sie powtórzy to już wypad nieodwołalny

Hola! To Veass zamieniło się w jakiś hotel? Wchodzisz, wychodzisz, wracasz? Decyzja owszem radykalna, ale jak najbardziej słuszna. Dosyć dogłębnie wyjaśnił do Lucyfer, więc tutaj mogę tylko powiedzieć, że w zupełności się z nim zgadzam. Jego powrót będę traktował jako swoistą porażkę

Tobik zacumował już gdzieś indziej, więc możecie już być spokojni...

No i pozytywnie mimo to ze byl przez chwile z nami... nie szkoda mi go byc moze dlatego ze BG tez go goscilo juz :P jakos mi nie pasuje zabradzo zeby z BG przechodzil ktos tu zwlasza jesli w BG juz troche byl a do nas nagle zachcialo mu sie przyjsc i ot tak sobie zostal przyjety :P

Widac, ze Nasza gildiaa nie ma wziecia juz na tym etapie gry:) Widzą ze są dobzi i chyba boją się podejsc do bramy Veass CI potencjalni kandydaci, albo osoby prowadzące postac nie umieją pisać klimatycznych opowiadań i boją się ze nie zostaną przyjeci :):P

Nowy update...

Postacie z "x 2" niech się pilnują.

Co do Warana to miał nim Clive kliknąć, ale już mi się tłumaczył(gęsto :P ) na gg, więc luz.

a o so chozi?

O tych co nie walczyli w turnieju. Generalnie jeśli ktoś 3 razy z rzędu nie zawalczy w turnieju ma sporą szansę na wylot...

Elasharr napisał:

...Generalnie jeśli ktoś 3 razy z rzędu nie zawalczy w turnieju ma sporą szansę na wylot...

Ale tak bez bez zawiadomienia o wylocie czy bedzie miał okazje sie wytłumaczyć? No bo jeżeli kolo nie walczył w tych 3 turniejach, dostal wylot, a po chwili widac w pasku mistrza Gildii jego kandydature, gdzie jeszcze przez gg, shouta, wojo poczte obiecuje poprawe, to co wtedy? i co też wtedy jeżeli jej nie spełni?


Pozdrawiam

Przy wywalaniu kogoś będę brał też pod uwagę jego dotychczasową działalność. Inaczej będę traktował kogoś kto nic sie nie udziela na forum, a inaczej kogoś, kto jest aktywny i ma duży wkład w życie gildii.

No tak. Nie moze być tak, że ktoś wyleci bez możliwości tłumaczenia się bo chyba każdy ma do tego prawo. Istotną sytuacją jest to, że jezeli nie udziela sie na forum, nie robi nic dla gildii to nie ma raczej wytlumaczenia, ale posłuchac mozna co wymyśślił.

Byle nie były to tłumaczenia typu: padł mi net.

No takie coś byłoby typowym przegięciem. Chyba to już kiedyś mówiłem ale taki osobnik poprostu nie myśli poważnie o wojach jeżeli nie potrafić raz w tygodniu zasiąść do kompa. Przeciez wiadomo, że w wojach nie można olewać turniejów

Ja na myśl o turnieje juz sie cieszę, bo jest ot jedna z najfajniejszych częsci gry :) Podnieta ktore miejsce i wogole rywalizacja...

No właśnie mam to samo. Jakbym nie zawalczył to aż bym sie z tym źle czuł. Przeciez to jest najważniejsza część gry. Nie rozumiem jak można to przegapić

Moze i mozna, ale to trzeba mieć konkternie w dupie wszystko i cała gildiee. Jak była taka opcja ze nie dam rady zawalczyc na turnieju to zaraz był telefon do Yazida, zeby mi zawalczył. Czasami słabiej mu to wychodzi, a czasami lepiej, ale przynajmniej mój wojownik nie stoi w miejscu :)

Turnieje to główny najważniejszy element gry. Ja czekam na nie zawsze z niecierpliwością. Tym bardziej, że ostatnio otrzymałem nawet punkty z ratusza. Uzyskałem gdzieś 35 miejsce ogólnie. A w rankingu jestem dopiero około 90 miejsca.

Ja mam strasznego poecha :( jak zająłem 8 miejsce 2 tyg temu to nie dostałem pkt. a za 39 miejsce w tym tyg. dostałem. Gdzie jest sprawiedziwość?? :/

Mam to samo ale coz :) nei ma co sie lamac :D wazne zebysmy wystpowali licznie :)

ja trzy tygodnie temu za 18 dostałem, a dwa wstecz za 10 ani kapeńke

ratusz jak ratusz - urzędasy pierońskie :P

zaraz do Admina napisze co jest grane, bo mnie to niezle ostatnio zdenerwowało. Za  8 miejsce jednak troche pkt. bym zerwał co nie?? Orientujecie sięile mniej wiecej??

Pierwszy post został zedytowany.

Echh, muszę się namyślić co z nimi zrobic. Wszyscy oni są akurat bardzo cennymi członkami gildii. Mugen i Gesshoku, świetni wojowie, Fangorn bardzo aktywny na forum, włącza się w budowanie klimatu. Szerwet....chyba nie muszę wymieniać zasług tego jegomościa, w skrocie dzięki niemu istniejemy.

Kara będzie raczej lekka, być może skorzystam z pomysłu Lucka. Jednak w tym momencie nie mam siły o tym mysleć, bo padam.

U Mugena warto poczekać na tłumaczenie.
Natomiast cała trójka jak dla mnie dyscyplinarny kop z gildii. Jak wrócą to będą mieli 13% podatku, a jeżeli nie... to cóż. Ja osobiście za osobami, które w tak wyraźny sposób lekceważą ogólno przyjęte decyzje płakać nie będę. Na Fangorna i Gesshoku warto nawet założyć jakieś kolcze buty przy kopaniu. Czemu? Fangorn jak sam mówisz aktywny na forum, więc nie wierzę, że nie przeczytał decyzji. Natomiast Gesshoku już nie pierwszy raz udowadnia swój nonszalancki stosunek do gildii i jej zwyczajów

Ok masz racje wykopmy wszytkich tak mimo to ze Fangorn jet jednym z czolowych ludzi ktorzy sie staraja o klimat forum. A Ty piszesz w klimacie?? chyba nie :P nie no nei rozliczajmy kto pisze kto nie i swoja droga Gesshoku jest jednym z czolowych wojow.. Kazdemu moze sie zdarzyc przeoczyc lub robic turniej na szybko itp.. wprowadzanie "stalinowskiego" systemu "jak nie jestes czerwony to wypad" raczej nie da rezultatu :p a tylko wyrobi nam nie najlepsza opinie i nie chodzi tu o to ze jestesmy zli jako gildia ale niepowazne jako ludzie :)

Czyli jeżeli ktoś pisze w klimacie, to może srać na każdą decyzję? Była wojopoczta. Myślisz, że ktoś przegapił tą wielką, zieloną cyferkę? Nie sądzę. Dopiero teraz skojarzyłem, że i Mugen wyklikał tury i nie zmienił podatku. To kolejny dowód nonszalancji i w przypadku Mugena czystego egoizmu. Dał temu dowód przy temacie o wpłatach. Jeżeli wierzysz, że oni po prostu PRZEOCZYLI tą decyzję to po prostu pozostaje mi Ci współczuć. Nawet załóżmy, że ktoś nie zauważył tematu na forum. Powiedzmy, że z jakiegoś powodu przeoczył i wojopocztę. Wystarczy zobaczyć jak rozkładają się podatki naszych członków i już na pierwszy rzut oka widać, że coś nie halo. "Ja mam 5% a cała reszta po 13%?. Dziwne". I tutaj albo biegiem na forum, albo wojopocztę do Herszta
Poza tym jak chcesz niby zmusić ich do zmienienia podatku, skoro i forum, i wojopoczta nie skutkują? Może chcesz im wysłać kartkę na święta?

Oboje Behemoth i Sigmar jesteście zbyt radykalni. Wykopanie tak znakomitych postaci o jakich mówimy nie jest dobrym pomysłem. Nie można też zostawić sprawy bez żadnej kary, bo nikt nawet ci najlepsi (w różnych dziedzinach życia gildii) nie są nietykalni. Kara być musi. Kwestia tego jaka. Ja swoją propozycje dałem i uzasadniłem.

Jestem skłonny uwierzyć, że Szerwet i Fangorn nie zwiększyli podatku przez przoczenie czy to wiadomości czy forum a najprawdopodobniej wiadomość przeczytali, odłożyli sprawe na później i zapomnieli. Takie sa moje podejrzenia. Jednak Mugen i Gesshoku zlekceważyli rozkaz i wykazali się po raz kolejny samolubnością. W ich przypadku nie sądze aby było to przeoczenie. Tak czy inaczej powinniśmy dać wyraźny sygnał, że takich zachowań tolerować nie będziemy.

I o to mi chodzi. Kara którą zaproponowałeś jest całkiem sensowna
Szerwet i Fangorn nie mają tak naprawdę żadnej skazy ( jak tu już inni mówili wręcz same plusy ), co oczywiście nie tłumaczy takiego zachowania, ale Gesshoku i Mugen dali się poznać jako typowi egoiści, którzy uważają, że wysokim levelem mogą usprawiedliwić wszystko. To mnie najbardziej drażni i stąd tak kategoryczne poglądy

Co do szanownego Sherwetta, otóż nie ma on dostępu do sieci zwanej internetem przez okres wakacji. Regularnie raz w tygodniu (zgadnijcie dlaczego akurat w sobotę ;) ) wbija się jednemu ze znajomków na chawirkę i klika szybciorem tury, po czym przeprowadza wszystkie walki turniejowe i odchodzi pozostawiając za sobą mgiełkę wojowniczej aury. Dlaczego takową wydziela? Bo sercem oddany jest sprawie Veass.

Dlaczego nie zmienił podatku? Otóż Wojtek jako kulturalny człek kiedy już korzysta z cudzego kompa, stara się zrobić wszystko raz-dwa i myknąć coby też nie przeszkadzać. Takowoż wszelkie wojo-poczty od mistrza kasuje bez czytania przekonany że zawierają znów słowa zachęty, której on ma w sobie wystarczająco mnogo. Nie był świadom konieczności zmieny podatku. Nie przeczytał wojo-poczty, nie zapoznał się również z tematem dot całej sprawy.

Wogóle to śmiesznym jest fakt że współojca organizacji sądzić chcecie.

Żet nie będzie grał swoją postacią do następnej soboty. Uczulę go na to żeby zmienił podatek przed wyklikaniem tur. Veass może jakoś przetrwa ten uszczerbek finansowy w wysokości 8% dochodów jednego z czonków. Może jakoś przetrwa...

Więc wrzućcie Panowie na luz ;)

Behemoth co jak co, ale ten topic jest poświęcony dla osób, które z jakiś niewyjaśnionych przyczyn nie miały możliwości zawalczyć na turnieju. Nie wiem po co mieszac sprawe turnieju do sprawy podatku. Poza tym jeżeli nie zrobią tego teraz (zmiane % podatku) to zrobią później. Ja wiem, że Elasharr chce by Veass był hmm "utopijną" gildia, ale by to osiągnąć trza sie natrudzić i wydaje mi się że Veass nie jest w takim "dołku" by tam kilka procent podatku więcej "zaszkodziło" wojom. wiec cytuje Slaffrocka "(..)wrzućcie Panowie na luz(...)"

Pozdrawiam

Ssighames napisał:

Behemoth co jak co, ale ten topic jest poświęcony dla osób, które z jakiś niewyjaśnionych przyczyn nie miały możliwości zawalczyć na turnieju. Nie wiem po co mieszac sprawe turnieju do sprawy podatku.

Do mnie mówisz czy obok mnie? Jeżeli już chcesz się do czegoś [ćś......], to naucz się czytać ze zrozumieniem a dopiero potem pisz cokolwiek. Cały czas mówię tylko i wyłącznie o podatku. Drażni mnie postawa niektórych więc o tym mówie

A te kilka - jak Ty to napisałeś - "procĘt" nie robi żadnej różnicy, ale każdy średniointeligentny szympans zrozumie, że nie o to chodzi w całej tej sprawie

A temat miał służyć turniejowi... /sykacz

No cóż... początkowo założyłem temat z myślą o turnieju jednak wynikła ww. syytuacja i zasadnym wydało mi się rozszeżyć go na potrzeby owej sytuacji co opisałem w pierwszym poście tegoż tematu. Nie ma więc nic złego w tym, że teraz prowadzimy tu ową dyskusje. Nie chodzi też o te, jak macie racje, marne kilka procent ale o lekceważenie rozkazu Herszta co jest wykroczeniem bardzo poważnym.

Fakt, że Veass nie jest w "dołku" zawdzięczamy pomysłom tworzących gildie i późniejszej wspólnej pracy nas wszystkich. Tak więc jeśli chcemy żeby gildia dalej rozwijała sie prężnie musimu dbać o nią wszyscy i wybrane jednostki nie mogą być z tego zwolnione. Jeśli ktoś uważa inaczej to jego miejsce jest raczej w GWN. bo w końcu to tam zbierają się Wielcy i Niezależni.

Behemoth ad.1 Założ inny topic poświecony "twojej" sprawie, a nie nabijasz posty w tym topicu
               ad.2 widze że jesteś facet z zasadami. Spoko
               ad.3 ...i nie wciskaj mi kitu, że nie kapuje o co chodzi
               ad.4 błędy to moja sprawa :P


Pozdrawiam

Wyznaczam karę w wysokości 850 k dla owych czterech wojowników. Są to mniej wiecej dwie dzienne pensje, kara nie uderzająca jakoś w ich rozwój, ale napewno odczuwalna (przynajmniej w moim odczuciu)
Dyskusję co do tej kwestii uważam za zakończoną, a dalsze komentarze za niewskazane.

To ja teraz od siebie dodam kilka słów - przynajmniej w mojej sprawie, bo na więcej nie mam czasu.

Rozumiem, że dla dzieci neostrady pogłoski o tym, że nie każdy ma dobry dostęp do internetu mogą wydawać się mocno przesadzone, ale tak w istocie, moi mili, bywa.

Do internetu mam dostęp raz w tygodniu, tak na około dwadzieścia minut. W tym czasie muszę zawalczyć, zatrenować i uzyskać w miarę dobry wynik w turnieju (tak średnio co drugi raz jestem w top10 więc nie jest źle). Prócz tego mam jeszcze zawsze coś innego do załatwienia - a to sprawdzić coś na uczelni, a to odpisać na jakiegoś ważnego maila. Sprawdzić oferty pracy etc.

To sprawia, że nie mam czasu na czytanie wojopoczt herszta... To jest sytuacja wyjątkowa, ale cóż... Nic na to nie poradzę. Więc żadnych kar pieniężnych nie zapłacę, bo właśnie jestem w trakcie zmieniania strategii rozwoju postaci i wszystko musi iść w alchemika...

Rozkaz to rozkaz, ale ja też mogę wydawać rozkazy... Jestem jednym z założycieli Veass i żaden woj mi tu nie będzie wyskakiwał, żeby mnie wyrzucić, bo kurwa jego mać nie zwiększyłęm jakiegoś jebanego podatku o kilka %. Nie każdy ma 15 lat, nie każdy nie musi zapierdalać przez wakacje, żeby kupić sobie kurtkę na zimię, buty etc. Więc kurwa może tak trochę zrozumienia? Przynajmniej dla człowieka, który przez założenie Veass wyleciał na stałe z top10 wojowników (ci pierwsi wiedzą jak było), w sesji tracił czas na znalezienie forum bez  reklam (co się niestety zmieniło) i jego dostosowanie etc.

Dziś mam wolne. Jestem na necie. Zmieniam podatek. Żadnych kar nie zapłacę.

A jeśli ktoś będzie narzekał, że są równi i równiejsi - no cóż, to nie Gaj Motyli i inne okołookrągłostołowe brednie.

Jak zawsze, pozdrawiam;)

A niech mi któryś mod ruszy jego wypowiedź, albo da minusa za wylgaryzmy... Ubiję prawym sierpowym z suta! - Azdrubal

ja tylko sie moge podpisac pod K. :) wreszcie mzoe niektorzy sie zamkna

Powiem tak:
Ja osobiście byłbym za zdjęciem kary finansowej z K. właśnie z powodów, które podał. Póki co Polska nie jest krajem, gdzie każdy może mieć dostęp do netu wtedy, kiedy chce. Można się spierać, że są kawiarenki jeżeli ktoś nie ma neta w domu itp, ale wydawać kasę tylko po to aby kliknąć kilka turek w grze jest kompletnie bez sensu. Tutaj wszystko rozumiem i jak napisałem wyżej byłbym za zdjęciem kary finansowej z K.
Inna sprawa to forma w jakiej on to wszystko przedstawił. Wywyższanie się i pogarda biją z tej wiadomości na wszystkie strony. Czujesz się lepszy od innych? Sprowadzę Cie na ziemię. Nie jesteś :) Jesteś jednym z założycieli Veass i naprawdę chwała Ci za to, ale zrobiłeś to tylko po to, aby potem innym to wypominać? Nie bądź żałosny. Inaczej się patrzy na ludzi zasłużonych, ale to wcale nie znaczy, że mają mieć inne prawa niż inni. Czy Ci się to podoba czy nie
Tak więc podsumowując. Będę gorąco apelował o to, abyś nie płacił żadnej kary pieniężnej, ale wcale nie dlatego, że jesteś jednym z założycieli Veass

Zapłacę jak już zakończę swój plan - czyli tak za dwa, trzy tygodnie.

Pogarda - częściowo. Wywyższanie się - nie. Co mi się podoba, a co nie - to moja sprawa. Czy czuję się lepszy od innych - szczerze? Od niektórych, ale raczej nie z powodu tego, że założyłem veass etc. Jeśli takie odniosłeś wrażenie... Grzbi mnie to i nic mi do tego.

Tyle ode mnie.

Powodzenia na turnieju.

Skoro już ten temat został poruszony to jako naczelny lustrator i wiecznie niezadowolony krasnolud chciałbym zauważyć, że panowie Mugen i Gesshoku notorycznie klikają turki i zbijają kupę kasy ( co oczywiście wykroczeniem nie jest ), ale najwyraźniej tej kasy nie zamierzają wpłacać ( za to już batem po dupie ). Byćmoże czekają do soboty.... tylko po co? Moim zdaniem to będzie kolejny przykład egoistycznego zachowania z ich strony. Mówię to w nadziei, że zadziała w nich typowo polska mentalność:
- nie skoczysz z tego mostu!
- co?! ja nie skoczę?!!!!  :P

Behemoth napisał:

nie skoczysz z tego mostu!
- co?! ja nie skoczę?!!!!

Uwielbiam to:D

Nie jestem pewien, ale w sumie tak mi przekazano - ten podatek miał być zmieniony chyba właśnie po to, żeby nie wpłacać na gildię... Chyba, że źle mi to wytłumaczono;)

Wytłumaczono dobrze, ale niechaj zacytuję:
"Osoby które nie zmieniły podatku na wyznaczony czas muszą zapłacić danine w wys 850k do skarbca. Mają czas do soboty 23.09"
Ekh.. chwyta za serce... ale do rzeczy. Mugen i Gesshoku nie zastosowali się do tych zmian. Żaden z nich nie złożył żadnego oficjalnego wytłumaczenia, to raz. Dwa, klikali turki przez cały tydzień. Trzy, Gesshoku zawalczył w turnieju w sobotę i nie zmienił podatku. Fangorn miał podobnie, a jednak daninę błyskawicznie zapłacił. To mu się chwali. Mugen i Gesshoku udowodnili nie raz, że są wyjątkowo samolubni ( temat o wpłatach na gildię ) i uważają, że ich wysokim levelem można wszystko wytłumaczyć

Acha, takie buty... Oni też. No nic. Od siebie dodam, że to spoko goście;) Tylko tyle;)

Behemoth Ty chyba nie wiesz co piszesz. Proszę Cię nie komentuj juz więcej kwestii zmiany podatku i kar. Powiedziałeś juz wystarczająco dużo i zaczynasz się powtarzać.

Echh, póki co nie mam w ogóle ochoty zajmować się tą sprawą, od paru dni jestem dość zajęty i nie mam wystarczająco czasu, żeby to wszystko przemyśleć. Podane przeze mnie rozwiązania mogą być trochę pochopne, ale nie mam zamiaru się  tłumaczyć. Rządzenie gildią wcale nie jest takie łatwe i nie starczy ograniczyć się do ochrzanienia kogoś lub wypieprzenia na zbity pysk od czasu do czasu.

Behemocie, nie jestem ślepy i widze sytuację, ale pozwól że jednak Hersztem tej gildii będę ja, dobrze? Mam jutro poprawkę i wszedłem tylko na parę chwil, więc w tym momencie mi zwisają jakieś podatki w wirtualnej gildii, a także krzykacze, wiecznie niezadowoleni z moich decyzji.

Ciekawi mnie nagła zmiana frontu po tym jak uświadomiłeś sobie kim jest ten któremu parę dni temu chciałeś zasadzić "dyscyplinarnego kopa z gildii"

Z Clivem i Aleksandrem sobie na spokojnie pogadam na gg, jak tylko będę miał taką możliwość.
Natomiast co do K. , skoro taka jest jego decyzja to niechaj i tak będzie. Kto jak kto, ale on jednak ma spore prawo do stanowienia o tej gildii, i karanie go wygląda trochę dziwnie, bo równie dobrze mógłbym nałożyć jakieś kary na samego siebie za różne niedociągnięcia. Tak więc nie będę się o to sprzeczał, niech robi jak uważa.
Tyle ode mnie.

Behemoth napisał:

U Mugena warto poczekać na tłumaczenie.
Natomiast cała trójka jak dla mnie dyscyplinarny kop z gildii.

Czyli K. jest w tej "trójce"

Behemoth napisał:

Ja osobiście byłbym za zdjęciem kary finansowej z K. właśnie z powodów, które podał.

No i zmiana stron

Dobra, skończmy ten temat bo mi się słabo robi... Zamknąłbym go sam, ale by było, że ucinam sprawę, w której jestem na ławie oskarżonych:P

(no i że się wywyższam, używam swoich wpływów dla własnyych interesów, jestem lepszy od innych - w moim mniemaniu oczywiście i tak dalej, litania by trwała;))

Tylko krowa nie zmienia zdania
Poza tym wrzucanie wyrywków z wypowiedzi i łączenie ich w całość to, chyba sam przyznasz, dosyć śmieszne :)

Herszcie, wyjątkowo tym razem będę łaskawy i pozwolę Ci sprawować pieczę nad gildią :P Nie wiem skąd teoria o braku poparcia dla Twoich decyzji, bo z tego co zauważyłem to bronię właśnie ich egzekwowania... No ale cóż, każdy widzi to co chce widzieć :)

Elasharr napisał:

Ciekawi mnie nagła zmiana frontu po tym jak uświadomiłeś sobie kim jest ten któremu parę dni temu chciałeś zasadzić "dyscyplinarnego kopa z gildii"

Tego zdania akurat nie rozumiem. Nie jestem tu od wczoraj i tyle razy było wałkowane kto tu jest naczelnym, a kto tylko czyści szalety. Poza tym dyscyplinarny kop z gildii nie oznaczał wcale wywalenia, tylko miał na celu wymuszenie zmiany podatku. Ty uznałeś, że lepiej nałożyć karę finansową z czym się w zupełności zgodziłem ( dużo bardziej bolesne ). K. jako jedyny złożył wyjaśnienia, które w jakimś stopniu mnie przekonały. Wiem jak wygląda studenckie życie i wiem co znaczy mieć ograniczony dostęp do internetu ( obecnie na szczęście jest dużo wygodniej ). I to też uwzględniłem w swojej wypowiedzi. Z samą jej formą natomiast w zupełności się nie zgadzam, co też napisałem. Rada na przyszłość to czytanie postów W CAŁOŚCI a dopiero potem ewentualne wytykanie lizusostwa, wazeliniarstwa itd. Dla mnie, czyli kogoś, kto wyleciał z GWN właśnie za poglądy to dosyć zabawne ;)
No i trzymam kciuki za poprawkę. U mnie w tym roku na szczęście obeszło się bez ;)

Ja tam juz zabuliłem chociaż niesłusznie. NIe bede sie sprzeczał ze starszyzną, bo sami wiedzą jaka była sytuacja

Ale żeście naskoczyli na Behemoth'a i to właściwie bez powodu bo z meritum jego wypowiedzi chyba większość z nas się zgadza przynajmniej tak wywnioskowałem z głosów w tej dyskusji. A co do zmiany frontu w wypowiedziach Behemoth'a to wyraźnie widać, że jest ona spowodowana pojawianiem się w temacie nowych, nie znanych wcześniej ogółowi faktów.

Co od K, to w momencie planowania i tworzenia Veass nie było żadnej rywalizacji o to kto zostanie Hersztem. Jednak jednym z pierwotnych kandydatów był właśnie K. To, że sprawy potoczyły sie tak jak się potoczyły i władze sprawuje Herszt nie znaczy, że K nie ma prawa podejmować kluczowych dla gildii decyzji. Wręcz przeciwnie ma do tego pełne prawo tak jak każdy z zakładających Veass. Jeśli więc w przyszłości postanowi zapłacić nałożoną karę dlatego aby poddać się jej na równi z innymi - dobrze, jeśli postanowi wogóle jej nie płacić - też dobrze, takie jego prawo.

Co do samego tematu, nie ma sensu zamykać bo sprawa jest Ciągle aktualna przynajmniej w stosunku do Geshoku i Mugena jednak nie widze sensu wałkowania tematu bez końca i powtarzaniw wkółko tych samych argumentów podczas gdy żadnych nowych faktów jak narazie nie ma.

Dobra, w końcu znalazłem troche czasu aby wejśc wieczorem, bo niektórzy mają życie poza grą i o tej porze padają już na pysk i myslą tylko o spaniu, natomiast rano wyklikają turki z 2 dni i w droge, cały dzień poza domem. Jak masz czas tyle siedziec przed kompem to gratuluje.
W zeszłą sobote mialem dojechac przed północa do Warszawy, dojechałem o 3, wiec tylko malutkie spóźnienie... nie zrobiłem turnieju, wszedłem na wojów aby nie tracić tur wyklikałem i wyszedłem bez czytania wiadomosci bo marzyło mi sie tylko własne łóżko. Rano jak wstałem ustawiłem sobie podatek na 15%.
I nie wime jak wy, ale ja nie patrze na członków, bo to mnie najzwyczajniej nie interesuje.

Co do ofiar... jeśli nadążacie ulepszać ekwipunek i wpłacać ofiary to wam gratuluje. Nie widze sensu wpłacać pieniędzy skoro sam nawet nie ulepsze sobie sprzętu, a wpłacana kasa pójdzie na alchemika i dalej nie będę nadążał ze sprzetem. W tych turniejach jest wazniejsza siła jednostki, to z nich wychodzi siła gildi.

Podsumowując, według mnie, dostosowałem sie do zmiany podatku jak mogłem najszybciej (maszyną nie jestem i spać musze).

Poprawiono orty i interpunkcję, aby post był czytelniejszy / Sykacz

Miałeś czas wyklikać tury to miałeś i czas zmienić podatek. Czy trzeba mówić więcej?

Hehe, jeśli jesteś takim ideałem to gratuluje... fajnie masz, lecz niektórzy nie posiadają takich umiejętności jasnowidzenia i nie wiedzą od razu, co muszą zrobić. Są też ludzie, którzy na szybko coś robią, aby nie stracić turek a resztę odkładają na rano, bo wolą się wyspać póki jeszcze mogą lub są zmeczeni kilku godzinną podróżą.
Sorki Sykacz za te błędy... Pisałem na szybko a mi słowa Behemotha nie przeszkadzają...

Jestem ciekaw decyzji Herszta. Ani Mugen ani Gesshoku nie wpłacili kasy. Mam pewne podejrzenia, ale wolę ich nie przedstawiać coby nie zostać posądzonym o wywieranie presji :D
Ideałem nie jestem ale do ideału dążę. Ty natomiast wszelkie ideały najwyraźniej masz w dupie. I jeżeli tak Ci wojownicy ciążą, to po co w ogóle w nich grasz robiąc tym samym jakąś chorą łaskę?

Sykacz ostrzegaj se ile Ci się podoba :) Zbastuje kiedy sam uznam, że jest to konieczne

Pierwszy post został zedytowany - niedziela godz 11:43

Clive, rozumiem, że nie każdy zawsze ma czas na wojów i są od nich w życiu ważniejsze sprawy. Ale tworzymy jakąś społeczność i  wszystkim nam zależy na tym żeby prosperowała ona jak najlepiej, a pojedyńcze błędy pojedyńczych graczy osłabiają nas jako grupe. Tak więc nie dziw się niezadowoleniu coponiektórych. W tym konkretnym przypadku gildia nie straciła zbyt wiele złota na waszym "niedopatrzeniu" jednak ważniejsze w całej sprawie jest to, że zignorowaliście rozkazy Herszta a to znacząco osłabia dyscypline. Przeczytanie wojopoczty nie kosztuje wiele energii ani nie zabiera dużo czasu i skoro mogłeś poświęcić 5 - 10 min na włączenie kompa i wyklikanie tur to mogłeś również poświęcić 2-3 min więcej na przeczytanie poczty i zmiane podatku to była już tylko kwestia zaangażowania w gre i chęci a nie czasu. Tak więc uważam, że powineneś ponieść konsekwencje niewykonania rozkazu i wpłacić zasądzoną przez Herszta kare tym bardziej, że jest ona symboliczna. Nie osłabi to twojej postaci a pokaże wszystkim, że posiadanie silnej postaci nie oznacza bycia bezkarnym i nie daje prawa do samowolki.

[OT] Każdy ma prawo wypowiadać się do woli w tym i każdym innym temacie. Jeśli komuś nie podoba się postępowanie Clive'a albo Aleksandra to w tym miejscu może wyrazić swoje nie zadowolenie i może czynić to tak długo jak zechce o ile czyni to w sposób odpowiednio kulturalny. Tak więc prosze o nie strofowanie Behemota, bo takie jego prawo.

Wiecie co?
Z tego co wiem , a myśle że dobrze wiem to Ci panowie co niezmienili podatku , tym Mistrz Gildii może zmienić..
Wydaje mi się że jeśli zrobił by to Mistrz Gildii mógł by np. zamiast podatku 15% zrobić im na 20 lub 25 %
i to była by dobra kara... Skorygujcie mnie jeżeli się myle.

Mistrz gildii nie może nikomu podwyższyć podatku moze jedynie go obnizyć więc tak nie da rady a swoja droga podwyzszenie podatku nie bedzie dobrym rozwiązaniem a tylko spowoduje niepotrzebne osłabienie postaci chcecie mieć dobre wyniki na turnieju to nie osłabiajcie nikomu postaci poprzez jakies kary jako że zdarzyło sie to po raz pierwszy i zarówno K. jak i Mugen sie wyłumaczyli to wystarczy dac im jakies upomnienie i po wszystkim. Niektórzy piszą ze złamali rozkaz Herszta a to że ktoś na turnieju nie walczy to nie łamie juz rozkazów Elasharra!!!Moze za to tez jakies kary pienięzne bedziecie pobierac...

Ci co nie walczą w turnieju zostaną usunięci z gildii. Właśnie po to został założony ten temat i temu służy pierwszy post w nim. Turniej to jeden dzień i coś się może zawsze wydarzyc więc jeden raz można wybaczyć, niektórzy twierdzą , że damy dwie szanse ale po trzeciej wpadce będą wywalani.

Przepraszam za to, że nie walczyłem... Miałem awarie internetu :/ Pieprzona TePsa :(

Temat numery tel... Po to właśnie istnieje.

:d

Mija niedziela a ja nie widzę żadnych reakcji ani ze strony Herszta ani wpłat od panów z czołówki. Powiem otwarcie. Irytuje mnie to jak mało co ostatnio. Jestem przekonany, że gdyby mnie postawić w identycznej sytuacji ( najpierw zbagatelizowanie rozkazu zmiany podatku, a potem nie wpłacenie kary ) to zakończyłoby się to po prostu permanentnym usunięciem z gildii. Nie sądzę aby ktokolwiek wtedy pytał o przyczynę takiego zachowania tylko wymierzył stosowną karę bez mrugnięcia okiem. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że gdybym padł na kolana i błagał o litość to i tak niewiele by to zmieniło. Skąd zatem tak pobłażliwe podejście do takiej arogancji jaką prezentują Mugen i Gesshoku? Jeżeli od razu zamiarem było NIE karanie tych dwóch to po co ta cała szopka z karą? Sam Herszt mówił, że te 850k to raczej symboliczna wpłata ( i tu się zgadzam ) więc czemu jej odpuszczać? ( tak wnioskuję po braku reakcji ). I nawet nie chce słyszeć, że próbuje kierować gildią, bo do k***y nędzy sam ustaliłeś karę więc ją łaskawie wyegzekwuj. W takim wypadku brak konsekwencji nie jest objawem wspaniałomyślności, tylko kreowaniem się na pospolitego maślaka

Dla mnie to jest po prostu śmieszne, że wysoki level potrafi usprawiedliwić dosłownie wszystko. Dużo łatwiej wywalić kogoś o niskim levelu. I pal go licho, że uczestniczy w każdym turnieju. Nieważne, że wpłacał na gildię tyle ile mógł w swoim czasie. Zupełnie nieistotny jest fakt, że udziela się na forum. Ważne, że jest marudny i ma niski level. Naprawdę gratuluje fachowego podejścia do sprawy

Na koniec prosto do Herszta. Oczywiście jak dwaj gogusie z samej góry masz to co powiedziałem w głębokim poważaniu, albo co lepsze kłuje Cie to w bok i nie możesz sobie z tym poradzić, ale zastanów się czy przypadkiem ktoś inny nie ma podobnego zdania. A o tym już warto pomyśleć

I tak na sam koniec. Niech no mi tylko jakiś mod albo inny sykacz pogrozi swoim pulchnym paluchem to wezme, przeżuje, wypluje, podepcze i obsram przy najbliższej nadarzającej się okazji, bo jak już Lucyfer napisał po to jest forum, aby wypowiadać na nim swoje zdanie. Moje jest takie, a jak komuś się nie podoba to naprawdę radzę to zatrzymać dla siebie i po prostu wygłosić własne. Najlepiej poparte kilkoma argumentami. Wtedy możemy się policytować kto ma rację, a kogo po prostu prawda w oczy kole

Hmm pomysł z karą pieniężną był (jest?) dobrym pomysłem…ale skoro Mugen i Gesshoku zmienili podatek „na czas” (tego nie wiem czy tak postąpili, tak twierdze) to chyba sprawę można uznać za zamkniętą. Co do kary pieniężnej w wysokości 850k bardzo mi się spodobał, ale skoro zmienili podatek to można by im darować (ewentualnie na upartego dać im rangę „dłużnik” ;]). Co do tego, że „oni mają wysoki level, wiec ich nie usuwamy z gildii z byle co” to trochę jest to „zUe;]” określenie, gdyż kiedyś przegną pałę (nie życzę im tego)  i zostaną wykopani. Teraz Behemoth masz trochę racje, że to nie fer w stosunku do wojów o niskich levelach ale cóż…. Życie…


Pozdrawiam

Grzywna jest całkiem niezłym rozwiązaniem ale a i tak jestem za wywalaniem takich osobników z gildii. W koncu Veass to miała być jednostka desantowo - szturmowa do zadań specjalnych

Brawa dla Herszta! Fangorn musiał zabulić, K. mało co zawału nie dostał pisząc tłumaczenie, a dwa miętusy z góry dostają po prostu rangę "dłużnik". Naprawdę gratuluję finezji i konsekwencji. Nic tylko paść na kolana i śmiać się aż do utraty tchu. A jeszcze niedawno była wojna jaki to gigantyczny wkład w klimat gildii ma Fangorn. I co? Został postawiony dużo niżej niż ci dwaj idioci, którym tak naprawdę można zarzucić wszystko POZA wysokim levelem? I niech mi ktoś jeszcze powie, że tutaj przecież nikt nikogo nie faworyzuje :D Żałosne

No więc tak. Póki co dałem Mugenowi i Gesshoku rangę Dłużnik. Będę ich jeszcze próbował przekonać do zapłacenia, wyrzucenie ich jest już zupełną ostatecznością w przypadku jeśli za nic w świecie nie dadzą się przekonać. Mam jednak szczerą nadzieję, że zmienią zdanie.
Jeśli ktoś powie, że robie to dlatego, że są to najbardziej skoskani wojownicy w naszej gildii.. to będzie miał po części rację!! Ot co!. Skoro mamy być silną paczką, to wywalanie bez ogródek najsilniejszych jej osobników jest głupotą. I poza tym choć moja znajomość z Clivem jest krótka, darzę go pewną sympatią, i jest to też dla mnie pewien powód, choć możecie się wściekać, trudno. Jeśli mi nie da wyboru będę musiał go wydalić, ale nie chciałbym żeby do tego doszło.

Behemoth, widzę że ci niedługo żyłka pęknie od tej całej sprawy, ja jednak osobiście nie będę zwracał uwagi na twoje
trochę mimo wszystko denerwujące szczekanie. Jeśli tak cię okropnie denerwuję, to nie wiem po co ty tu siedzisz jeszcze w ogóle. W przeciwieństwie do bramy wejściowej, wyjściowa jest zawsze otwarta... Po co się męczyć z jakimś pospolitym maślakiem. Może i jestem zbyt łagodny, ale gdybym miał porównywalny do ciebie "zapał" to wywaliłbym już większość z tej czarnej listy na gorze, Mugena i Gesshoku, a tobie dał bana na tym forum za wypowiedzi na poziomie rozwydrzonego gnojka. Niestety jednak jestem tylko maślakiem i trzeba trochę bardziej się postarać, żeby mnie wkurzyć.
Nie wiem skąd wziąłeś te spiskowe teorie, że jak nie jesteś na wysokim levelu, to bym cię traktował jak śmiecia. Ja staram się traktować na równi każdego, choć nie jest to wcale moim obowiązkiem lecz tylko dobrą wolą.

Co do Fangorna, wiem że w chwili obecnej może czuć się pokrzywdzony, jednak sprawa nie jest jeszcze do końca rozstrzygnięta, więc nie wiem po kiego wała już wydawać werdykty co do moich decycji. Postaram się zrobić tak, żeby to wyszło sprawiedliwie, no i na tym chyba skończę.

No i torche za duży hałas się zrobił. Behemoth, każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania, ale obowiązują pewne normy wypowiedzi, a Ty w ostatnich kilku postach jesteś na krawędzi tych norm, o ile ich jeszcze nie przekroczyłeś. Tak więc wyluzuj troche, a do Herszta z szacunkiem bo to w końcu Herszt i jak zechce to do pala przywiązać i wybatożyć każe, choć miętkie serce ma i pewnie Ci odpuści.

A co do samej sprawy to optowałbym za natychmiastowym wywaleniem obu delikwentów, bo ich zachowanie jest poniżej krytyki i takie lekceważenie rozkazów nie kwalifikuje ich do niczego lepszego. Jednak nie jestem Hersztem, stąd moja opinia. Gdybym jednak był to zdanie bym troche zmienił i nad decyzją dłużej pomyślał. Bo mimo iż kara słuszna i w pełni zasłużona osłabi gildie, a tego uniknąć trzeba. Tak więc sytuacja trudna bo jakiej decyzji by Herszt nie powziął, to gildia na tym straci czy to autorytetu krztyne czy to dwóch silnych wojów.

Poprawiłem orty /Sykacz

Acha, już abstrachując od tych kłotni lada chwila poleci anooBis, lecz nie z powodu niskiego levelu, ale s powodu totalnej braku jego aktywności od dnia 16.09. Dam już jeszcze ze 3 dni, ostrzege go przez wojo jeszcze zeby nie było.

Dla Waszej informacji, to mamy wakacje. Schyłek, ale nadal wakacje. I Zrozumcie wreszczie, że w wakacje nie każdy ma dostęp do neta 24/7. Strategiczne decyzje należałoby podejmować w okresie powakacyjnym. Przez 'stretegiczne' rozumiem podniesienie podatku i kara 850kilo w złocie. Wakacje to okres, w którym część osób musi zarobić na własne studia i na długopis, żeby było czym pisać egzaminy. Ja mam neta w pracy, więc mogę posiedzieć na forum, gdy nikt nie dzwoni. Clive zapierdala i nie ma czasu się nawet po dupie podrapać, a Wy wymagacie od niego żeby jeszcze czytał spam na wojopoczcie. Większość wiadomości jakie odstaliśmy była treści: 'powodzenia na turnieju'. Skoro ktoś w dniu turnieju wchodzi na konto i widzi jakąś wiadomość to domyśla się co w niej jest i kasują ją, albo zostawia do przeczytania na później.
Behemoth, jeśli Ci coś nie pasuje w działaniu Veass to wystarczy to powiedzieć raz. Tu są inteligentni ludzie, którzy czytają posty ze zrozumieniem i jeżeli uważają to za słuszne podtrzymują dyskusję. Nie musisz pisac tego samego w każdym poscie, dodając za każdym razem garści obelg i zniewag. Każdy Twój kolejny post na ten temat będzie przeze mnie sukcesywnie usuwany. Mam dość Twojej arogancji (i nie tylko ja). A jak w dalszym ciągu nie dociera do Ciebie, to wiesz gdzie są drzwi, trafisz sam.

sykacz napisał:

Behemoth, jeśli Ci coś nie pasuje w działaniu Veass to wystarczy to powiedzieć raz. Tu są inteligentni ludzie

Owszem są, ale mam wrażenie, że to nie ci, którzy decydują o losach gildii

Do tej gildii nie przychodziłem po to, aby po kilku chwilach z niej odejść. Jeżeli coś naprawdę przestanie mi pasować, to możecie być pewni, że odejdę bez większego hałasu

Herszcie, nie jest też moim celem wkurzanie Cie, wyprowadzanie z równowagi czy obrażanie. Jednak najwyraźniej do Ciebie i paru innych inaczej dotrzeć się po prostu nie da. Tak czy siak moje zdanie miałbyś w dupie. I jak mówiłem takie Twoje prawo, ale powtarzam jeszcze raz. Zastanów się głęboko czy przypadkiem inni nie myślą podobnie tylko boją się o tym napisać

Za ostrzejszy ton wypowiedzi przepraszam tych, którzy musieli to czytać z niesmakiem. Dało się to ubrać w inne słowa, ale jestem przepotwornie uczulony na takiego rodzaju dyskryminację. I nieważne co kto miał w zamiarach. Ważne jak to wygląda i jaki jest tego efekt. Mugena i Gesshoku przepraszać nie zamierzam bo... po prostu tak myślę i tego nie zmienię. Postaram się jednak mniej wchodzić im na odcisk przy każdej okazji. I na koniec sprawię przyjemność sykaczowi i przestanę w kłóko wałkować ten temat

To tyle ode mnie

Pierwsza sprawa:

Szczerze mówiąc za bardzo nie byłem w temacie przez 3 miechy bo mnie nie było. Spędzałem czas w anglii zapierdalając jako śmieciarz, budowlaniec, sprzątacz i magazynier. Jeżeli któryś z wojów z Veass był poza granicami i nie mógł przekazać loginu to dla mnie to przykre. Spoko rozumiem brak zaufania do kolegów z gildii, że popsują Ci postać,choć trochę to dziwne :/ . Ja przekazałem postać na 3 miesiące Sigmar'owi, jestem mu bardzo wdzięczny dałem mu wytyczne co i jak, walczył w turniejach zdobywał punkty i miałem okazje byc w top 10 :D . Jeśli chodzi o Aergin'a to pisał do mnie na gg jak byłem w anglii żebym nim zawalczył, jemu możecie odpuścić nieobecność bo ja nie mogłem bo z netem miałem tam ciężko (byłem może na sieci z 10 razy).

druga:

Jeśli chodzi o naszych dwóch kozaków Mugena i Gesshoku hmm ... Nie dziwie się Hersztowi że nie chce ich narazie wypierdalać bo stanowią czołówkę, jednak z drugiej strony powinni zostać ukarani. Prawdę mówiąc spór powinien zostać rozwiązany przez osoby które znają ich w rzeczywistości, a nie ich tu obrażać i rąbać dupę za plecami, najlepiej przedstawić im tą sytuacje, ale jak napisał K. "wrzućcie na luz panowie", co pojedziesz do Mugena i Gesshoku i im wpierdolisz za głupie 850k ??? Wiadomo,że każdy rycerz i najemnik chce być taki jak oni "dojebani", też chciałbym mieć tak już dobrze rozwinięty sprzęt jak oni (cóż wpłaciłem prawie 11mln oni 2 i 3), ale mam to w dupie jest to gra i da się dużo nadrobić.
Szczerze mówiąc gdybym był tak "dojebany" i bym nieznał za dobrze Herszta też miałbym w dupie jakieś słowa "maślaka" (jak to określiliście), ktoś wspomniał że podatek zmienili, więc może spóźnią sie z zapłatą o 2-3 tygodnie. Z drugiej strony jakiego byś wolał mistrza Behemoth'cie surowego, który wypierdala za byle co z gildii, nie pomagającego i "kozakującego" czy uczącego się na swoich błędach i starającego się każdemu pomóc??

[Upomnienie za słownictwo - E.]

Ja tam nie mam nic przeciwko temu, że musiałem zabulić. Poprostu podporządkowałem sie werdyktowi i tyle

No coosh. Mi tam 850k wisi. Zresztą już wpłaciłem. Poprostu nie podobają mi się te jakieś Wasze chore opcje (jacyś zakompleksieni desperaci jeżdżący po mnie i Clivie bo sami nie potrafią prowadzić postaci czy coś i w ogóle). Wojownicy to nie wojsko, wrzućcie na luz. I Sayonara. Mam swoje zasady. Jak tak komuś przeszkadza to że tu jestem to mu mog przestać przeszkadzać - no problem. I nie przestrzegam rozkazów które są dla mnie nielogiczne chyba że komuś na tym bardzo zależy. Wywalcie moje konto z grupy członków.

i poleciał... niech mu ktoś zabierze Veańczyka

No to radykałowie dopięli swego...

Cóż, dzięki za wspólną grę, a teraz nie pozostaje mi nic, jak zabrać wam status Veańczyka na forum.

Szkoda.Bywajcie

Z jednej strony szkoda z drugiej jednak nie. Odżałujemy strate dwóch dobrych wojowników ale za to pozbyliśmy się z naszych szeregów kogoś komu wogóle nie zależy na losach gildii, czego ostatnim postępkiem ponownie dowiedli.

Tak czy inaczej powodzenia Wam życze na dalszej drodze w wojach.

Mugen i Gesshoku ( cza jak sie to pisze ;p ) odeszli z Gildii czy mnie oczy mylą tylko , albo mi na mózg padło :o ... pewnie to 3  :D

Wpłaciłem te 850k co to byłem dłużny;)

Kto tym razem odszedł bo 2 osob znowu brakuje w gildii..??

czytaj czytaj to sie dowiesz... mugen i gesshoku

Ale do kitu. Wydaje mi sie, że ta gildia to już nie to samo. Strasznie sie sypie. Jakieś dziwne konflikty sie nawiązują. Co jest z wami ludzie?? To właśnie przez takie zachowanie kolejni odchodzą. Przypomnijcie sobie jakie było główne założenie przy tworzeniu gildii

Skończcie biadolić. Tyle ode mnie. Grajcie dalej, udzielajcie się w klimacie, poznawajacie się bliżej to i konfliktów będzie mniej i w ogóle;)

Dobra spoczko ja tak robie cały czas. Już nawet wiem czemu najlepsi odchodzą. Poprostu nie chcą być w gildi, która już prawdopodobnie nigdy nie wygra turnieju. Wszystko sie zmieni jak w grę wejdą wojny

Nasza Gildia jest po prostu zajebista i już :D nie płakać, nie pienić sie i jest gites :D

edit: Ale i tak nie wiadomo jakie będą wojny... może będzie się liczyc tylko masa? Zobaczymy co Pan i Władca wykombinuje

Tak w ogóle to proponuję założenie nowego, bo tu za dużo pierdół jest i syfiasto się to przegląda. A w tym będzie można komentować różne zajścia jak to ze zmianą podatku i tak dalej. A w tym drugim byłaby czarna księga i byłyby tylko posty czarnoksięgowe ;)

---
to nie double posting
----
Mathrax, Gotrek, Gorush, Argiht Ryld i Landryn drugi raz z rzędu mają 0 punktów na turnieju. Jak ktoś ma z nimi kontakt to niech zagada na gg co to się z nimi dzieje, a jak nic się nie dzieje to jak dla mnie należy ich usunąć z Veass.

Ja nie wiem czy to takie trudne, żeby każdy sobie spisał 2 czy 3 numery telefonów i po sprawie, jest temat, są numery a tu chujnia, bo się nie chce spisać. Nie wierzę, że ktoś kto ma net nie ma telefonu. Dlatego proponuję napisać wojo-pocztę w której będzie link do tematu z numerami i w takiej sytuacji: nie walczysz - wyjazd. kropka

Co do Argihta, prosił mnie o opieke do końca września. Pod koniec zaczął klikać turki, więc od tego czasu się już na niego nie loguje.

Mathrax zapewne niedługo poleci, bo dlugo nie logował się i juz  mocno odstaje z levelem, a on chyba nie mial obka...

Ostatni turniej zaczął się  po południu. Wcześniejszy był w niedzielę. Nie wymagajcie aktywności na turniejach, które pojawiają się nieregularnie jak miesiączka. Co to ma być? Wojsko czy burdel. W ostatnim turnieju nie walczyłem. Tydzień temu w niedzielę też. Te 200 punktów to kolega mi klknął raz przez przypadek. Jak chcecie to wywalcie mnie, albo sam odejdę, ale nie wymagajcie aktywności ode mnie i obecności na turniejach, których nie ma.

No właśnie

Sykacz dobrze prawi, gdyż takie opieprzanie innych za to, że nie zawalczyli na turnieju z jakiś powodów jest troszkę nie na miejscu wręcz niekiedy chamskie. Może rozwiązaniem by było tak jak Vual twierdzi podanie sobie telefonów (choć nie którzy cenią  swoją prywatność) i zaapelowanie tego przez wojo – pocztę, chociaż jak dla mnie to nie jest wyjście z sytuacji… Można by powiedzieć, że Gra w Wojowników jest przywilejem, a nie obowiązkiem. Nikt nigdzie na papierku nie podpisywał „będę brał udział w każdym turnieju tak mi dopomóż… ect,ect + podpis tej osoby” Poza tym jest jeszcze szkoła, studia, praca, brak netu w domu i inne zajęcia z życiem towarzyskim włącznie, które są ważniejsze niż wirtualna gra (ja wiem, że poświęcenie kilku minut wojom codziennie nie przeszkodzi komuś w czymś no ale czasem bywa, że ktoś nie może). Apelowanie by podawali log i pass swojego woja, niby jest jakimś wyjściem, ale…. no właśnie… zawsze się znajdzie jakieś ale.


Poza tym to tylko gra…

Pozdrawiam

O tym juz gadaliśmy ładnych pare tygodni temu. A że nikt sie nie kwapi z oddawaniem kont to trzeba ich wywalić. Takie jest moje zdanie chociaż nie wiem czy do końca słuszne, bo tak oto nasz gildia zamiast sie rozwijać to sie cofa. Przeciez zdażył nam sie już turniej powyżej 40 tys. A tu teraz dupa. COfamy sie w rozwoju!!!!

Fakt przechodzimy teraz kryzys. Ale bez wzlotów i upadków wszystko było by zbyt piękne i proste. Dlatego teraz w kolejce jest Wzlot gildii;]

Pozdrawiam

Oby wojowniku oby. Jak przez następnych pare tygodni nic sie nie zmieni to kto wie czy mi sie to nie znudzi i nie wybiore sie do gildii z którą mógłbym coś osiągnąć

Znaczy się nikt niczego nie podpisywał, ale elitarny charakter gildii mówi sam za siebie; w turniejach walczymy wszyscy. Ja jestem przeciwny przekazywaniu kont, ale czasem można to zrobić. Ten temat z telefonami; też w sumie mało popularny a miał służyć zgraniu ekipy i eliminacji takich właśnie kwiatków... Rozumiem jeden turniej, szczególnie ten poprzedni, ale dwa pod rząd? Nie byłoby tego gdybyśmy się lepiej znali i dali sobie znać np. przez koma... Ale wiadomo, że to dość trudne w realizacji jest.

I tak naprawdę nie wiadomo co zrobić, czy wypieprzyć tych, którzy drugi raz z rzędu nie walczyli, czy dać im jeszcze jedną szansę. Z tym, że dawanie kolejnych szans czyni nas nieco mało poważnymi... Ciężki orzech do zgryzienia. Osobiście poczekałbym jeszcze tydzień, tak by nastepny turniej był ostatecznym terminem, w którym każdy mógłby się poprawić, ale nie wiem czy to jest dobre... ;)

Do 3 razy sztuka... Kilku osobom się na pewno sztuka wylecenia uda... 100% frekwencji... trzeba by wypieprzać za 1 nie walczenie aby to osiągnąć, a to już chyba zbyt ostre ;)

No tak. Wtedy to nie mógłbym być pewny czy za tydzień nie wylece

Ale nikt po tygodniu nie wyrzucał i nie ma zamiaru wyrzucać ;)

I z tego sie ciesze. Ale 3 razy z rzędu to byłoby przegięcie pały

Hmmm..sam nie wiem co napisac.Jest mi przykro, ze zawiodlem gildie, bo uwazam podobnie jak wiekszosc, ze jest to zaszczyt byc w najmocniejszej grupie wojów.Ale..zawsze musi byc jakies "ale";)..I tak jest tym razem..Gram w wojowników po raz pierwszy i tak, jak na poczatku uwazalem ta gre za przyzwoita i dajaca mi duzo satysfakcji o tyle na dzien dzisiejszy wydaje mi sie ona "lekko" monotonna..do tego stopnia, ze czlowiek zapomina o niej na dluzej niz jeden dzien (mowie o ostatniej pechowej sobocie)..Niestety nie poczuwam sie do winy az tak bardzo jak powinienem za pewne, a to z tego powodu, ze czuje sie oszukany...Przez bande polskich decydentow;)...oczywiscie mowie tu o adminach i reszcie ludzi ktorzy probuja zarzadzac wojownikami..gra zamiast sie rozkrecac powoli zwalnia swe tepo..do czego zdarzamy pytam sie przyjaciele broni?? Czekamy na Godota, ktory nigdy nie ma nadejsc...na wojny ktore beda slabe..w ktorych bedzie rownie wiele bledow i nieporozumien, co w calej grze..Jestem Obywatelem do jasnej cho.... place za dobra zabawe a dostaje ledwie odgrzany obiad w barze szybkiej obslugi..niech ci, ktorzy uwazaja sie za "mistrzow gry" zrobia cos w koncu!bo niedlugo bedzie czekac nas wszystkich..no prawie wszystkich los np.Maugena...Przy nastepnej erze niech ktos wczesniej uzyje mozgu a nie zmienia calkiem zasady w trakcie gry.To tyle narzekan pod kierunkiem administratorow tej gry.Teraz odnosnie mojej osoby.Ten tydzien da mi wiele do myslenia..i bedzie to tydzien wyboru,ktorego jak podkreslam jeszcze nie podjalem..Jezeli w najblizszym turnieju zagram to bede gral do konca niezaleznie od wszystkiego.jezeli nie znaczy sie, ze rezygnuje z dalszej wspolpracy i zabawy...Wiec zobaczymy....

W świetle obecnego stanu gry ciężko mi mieć do kogokolwiek pretensje o znudzenie grą. Sam gram regularnie tylko dlatego, że licze na poprawę w przyszłości i nie chciałbym zmarnować postaci. Dodatkowo ostatnie dwa turniej były na troche dziwnych "zasadach" mówie o czasie. W związku z tym potraktowałbym je dość ulgowo.

ps. Czy ktoś edytował pierwszy post i wprowadził zmiany po ostatnim turnieju ?

/Ja nie edytowałem... - K./
/Ja tez nie... - S./

13.10.06 - edycja

No i co robimy z tymi x 3 ? Bo się fajnie mówi, gorzej coś zrobić... Czekamy do następnego turnieju?

Jak pewmo lidzoe nie zawalczą trzeci raz; no to sorry... Jestem pijany  prawdziwy:P

Zdziwiło mnie coś co zobaczyłem już teraz z rana. Czemu Yazid ma zero punktów i nie pokazuje mu ile ma jeszcze walk?? Czyżby przegrał wszystkie??

własnie i to hest Veańczy gadałem z nim i mówił ze przegrał wszystko poprostu paranoja taki z niego wojownik jak z koziej dupy trąba...Brak słów na takie zachowanie

No to sorry... Jak się już przegra dwie walki, to potem się atakuje pewniaków; wiem bo parę razy tak miałem... szaleć do końca? A co on jest poeta? Ars furiati? Niech herszt się wypowie, ale ja nieudacznictwa (i to na potęgę!!!) bym nie tolerował.

Tolerować tego nie będę, 7 walk przegranych to już paranoja, wręcz sabotaż. Co prawda to pierwsza taka jego wpadka, ale jego poprzednie wyniki były bardzo różne. Pogadam z nim i lepiej, żeby się coś takiego nie powtarzało.

Wróciłem do cywilizacji i do neta po całkiem długiej przerwie. Na pierwszy z ostatnich dwóch opuszczonych przeze mnie turniejów nawet próbowałem się wbić, ale okazało się w ciągu tych kilku dostępnych minut w kafejce, że serwer wojowników akurat leżał (dwa tygodnie temu). Trochę mnie to zniechęciło. Płacić za obywatela nie zamierzam, to w końcu zabawa i to w dodatku jeszcze nie w pełni dopracowana. Tyle gwoli tłumaczenia.
Teraz mam neta, i raczej będę się bawił w wojów regularnie. Więc decyzji herszta pozostawiam dalszy mój los w gildii. Jeżeli pozostanę to będę wrzucał do puli co tydzień kilkaset punktów turniejowych i oczywiście kasy z podatku (plus oczywiście aktywność na forum na poziomie poprzedniej). Gdyby potrzebował jakiejś łapówki pomocnej w podjęciu decyzji (wpłata na rzecz gildii) to też możemy o tym porozmawiać. ;) Czekam na Jego decyzję.

Rozmawiałem z Elasharrem i powiedział, żebym napisał to za niego, bo on już musi lecieć.

Tak więc sprawa nie wygląda zbyt różowo. Masz kolosalną stratę do ostatniego z naszych wojowników. Jedyna możliwość, żebyś został, to wykupienie straconych tur.

Wiemy, że gra jest niedopracowana, ale musimy sobie radzić mimo tego... Szkoda, bo byłeś w miarę aktywnym wojownikiem, a kiedy jeszcze grałeś regularnie, to całkiem dobrym do tego. Ale cóż - jesteś najsłabszym ogniwem i gdybyśmy prowadzili działania wojenne to ty byłbyś wyłomem, przez który obcy wojownicy dostawaliby się do naszego skarbca.

Głupio wyszło, ale wykupienie tur to jedyne wyjście:/ Jeśli nie zamierzasz wykupić, to możesz pozostać do czasu aż znajdziesz miejsce w jakiejś innej gildii (złożysz podanie i zostanie ono przyjęte). Ale to tak do tygodnia trzebaby było załatwić.

Powiem od siebie, że gorąco zachęcam cię do wykupienia tych tur...

Więc tak jak myślałem przegrał wszystko?? Prze kolo!!

Tak Mathrax. Wykupienie tur to jedyne wyjście, żebyś jakoś zrówanał się levelowo z resztą bandy. Nie widzę innego rozwiązania. Wiem, że jesteś niezłym wojem i byłby z ciebie pożytek, ale twój level odstaje od ostatnich wojów w tabeli o 11 leveli. Jest to wielka strata(ok 2 tyg grania) Choćbyś rewelacyjny exp z treningów miał nie nadgonisz reszty i będziesz bardzo mocno z tyłu. Pomimo najszczerszych chęci, nie widzę możliwości żebyś został w takiej sytuacji.

Dlatego polecam bardzo wykupić te kilka tur, wydatek to nie tak wielki, bo 1 tura to 1 grosz. Jednak jeśli nie masz zamiaru wydać tych kilku złotych(co rozumiem, bo nie każdy lubi płacić za granie na kompie)  to niestety musisz znaleźć sobie nową gildię.

Sounds fair, jak mawiają angole. ;)
W ciągu tygodnia zdecyduję co zrobię. A póki co będę działał normalnie.

Dla mnie Mathrax moze zostać nawet z takim lvl jak ma teraz, w Legii są ludzie z róznymi lvlami... 30, 60, niewiem jakie jeszcze i zyją dobrze :)

Problem w tym że Legia działa na troche innych zasadach. Oni faktycznie nie patrzą na level, bo ich gildia ma zupełnie inny charakter. Oni są nastawieni na jak najlepszą zabawę, niezależnie od tego jakie kto ma oczekiwania od gry. Level nie gra tu roli, lecz zaangażowanie w życie gildii, klimat itp.

My natomiast nie możemy sobie pozwolić na to żeby mieć postacie o niskich levelach. Nasza gildia jest nastawiona na działania wojenne, a takie osoby o niższych levelach stanowiłyby punkty łatwe do złamania przez przeciwnika. Czyli gdybyśmy mięli kilka postaci niskolevelowych to na wojnie przeciwnik wchodziłby w nas jak w masło. Według starych zasad wojny(a na nich ma być bazowana obecna wojna podobno) atakuje się losowego przeciwnika w przeciwnej gildii. Gdy wszyscy mają zgrubsza wyrównany poziom, to nasz wróg zawsze trafi na ocny opór, ktokolwiek by mu się wylosował. Gdy jest paru o niższych levelach już powstaje luka, bo wrodzy wojownicy mogą natrafić właśnie na tych niskolevelowców i wyrządzić nam szkody.

Mam nadzieję że przedstawiłem sprawę dość jasno :)

Osobiście zgadzając się z moimi poglądami uważam, że nikt nie może odbiegać o innych lvl-em (oczywiśćie w dół) i chociaż lubię Mathraxa, to jestem za tym żeby opuścił Naszą gildię i zakwaterował się gdzieś indizej. Moze u Naszych sojuszników??

Dyskusję na ten temat śmiało można zakończyć. Herszt przedstawił to na tyle jasno, popierając konkretnymi argumentami, że sprzeczanie się z tym byłoby obłędem ;)
Trzeba odświeżyć naszą czarną bo znowu nie było kompletu. Drugie miejsce cacy, ale mogliśmy bardziej odjechać. Pytanie tylko czy wreszcie kosimy takich bez mrugnięcia okiem, czy znowu bawimy się w dochodzenie cóż takiego się stało, że te osoby nie zawalczyły?

Zaktualizowałem listę o ten, a także poprzednie dwa turnieje (w których absencja, z racji kłopotów z serwerem, jest liczona połowicznie).

Widać z tego, że Landryn i Argiht przekroczyli już ostateczny, z ostatecznych limitów. Landryn ma kłopoty z netem, pracuje do późna i tak dalej - wszystko zrozumiałe, ale w takim razie nie pasuje do Veass, skoro nie potrafi sobie z tym poradzić. A szkoda bo to zacny wojownik jest:(

Argiht - poprzednie nie walczył, wcześniej też jakaś absencja. Teraz zawalczył, ale dał dupy i tak. Jak dla mnie sprawa zupełnie jasna.

Co do tego, za co i kto ma opuscic Veass, to miałbym pewną propozycję. Może na początek ustalić jakieś grzywny?? Np. za brak udziau w turnieju osobnik musiaby zapłacic 1KK(1mln)?? Jeżeli oczywiście nie ma pożądnego wytłumaczenia?? Co wy na ten projekt??

A ja na to że NIE. Nie chodźmy na rękę komuś kto na to nie zasługuje. Nie powinno być żadnych kompromisów. Wyp*** i już. Tak będzie najlepiej, a na tym nam chyba zależy...

Vual, to forum ma regulamin, z którym byłeś zbowiązany zapoznać się w trakcie rejestracji. Dopuszczam użycie przekleństwa w wyjątkowych okolicznościach, ale ty nieco za często rzucasz mięsem. Odbieram ci punkt reputacji. K.

Etrius pobłażania było już całe mnóstwo. Jak można dać komuś grzywnę, gdy opuścił ponad 3 turnieje? :D No chłopie daj spokój. Dla mnie wyjściem jest albo wykopanie takich delikwentów, albo po prostu nie patrzymy na turnieje tylko szykujemy się na wojnę i nastawiamy naszych członków na to. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że jeżeli ktoś nie jest w stanie RAZ w tygodniu znaleźć trochę czasu i zawalczyć, to jak może być dyspozycyjny przez cały tydzień skoro wojna nie wybiera? Jednak kary finansowe nie przyniosły żadnych skutków. Sprawę odejścia, tfu... OBRAŻENIA się Mugena i Gesshoku przemilczałem bo jak dla mnie nasikanie na nią byłoby wręcz marnowaniem moczu, ale dało to jednak obraz skuteczności takich kar. Nikt nie potrafi znaleźć w sobie winy, a przez to jeszcze są pretensje do bogu ducha winnych naczelnych naszej gildii, że nałożyli takie kary. Bez tych kilku groszy się obejdziemy, a zaoszczędzimy upokorzenia tym biednym ludziom, którzy plują się, że za jawne dawanie dupy ( w sensie turniejowym oczywiście ;) ) zostali ukarani. W tym miejscu pozdrawiam Mugena i Gesshoku :D

Nie no jak dla mnie to mogło by być i 5 mln :P

Etrius napisał:

(...) i chociaż lubię Mathraxa, to jestem za tym żeby opuścił Naszą gildię i zakwaterował się gdzieś indizej. Moze u Naszych sojuszników??

Dzięki Etrius za wyrazy sympatii oraz za 'mimo to' pożegnanie. :p
Ale herszt dał mi jeszcze wyjscie - wykupienie tur - które rozważam. Jest ich obecnie 1371, więc stosunkowo niewiele kasy (choć zawsze kilka browarów) a według mojej rachuby powinienem nadrobić ok 8-9 poziomów, nie licząc 99 tur treningu. Z moich obserwacji wynika, że na zrobienie poziomu potrzeba ok 80 walk z najlepszym przeciwnikiem. Czy ktoś może to potwierdzić?
Pytanie do herszta - czy nadrobienie tych szacunkowych 9 poziomów wystarczy? (Może i jest to pytanie o pierdoły, ale to Ty stawiasz warunki a ja wolę być fair)
Ostatecznie sugestia przejścia do naszych sojuszników też jest niezgorszym pomysłem. Ale wolał bym pozostać tutaj, więc póki co rozważam wszystkie możliwości. ;)

Tak jest, ok 80 walk potrzeba na kolejny poziom. Z żalem wspominam czasy, w których 80 było liczbą tur traconych na walki... To se ne wrati ;)

Mniej więcej na twoim poziomie to jest około 80 tur do tego 99 tur treningu to jak dla mnie moze niecały 1 poziom ale zawsze wart i to pociągnać:)
Jeśli chcesz więc pociągnąć i wykupić tury to super i bardzo by fajnie było mieć cię dalej w szeregach. co do poziomu to nadrabiając teraz ok 9 lvl miałbyś chyba 115 poziom 116 poziom więc jak dla mnie daje rade:) trzymam kciuki. Jesli jednak nie zdecydujesz sie na wykupienie tur to zmuszony będe przyłączyć się do zdania, iz powinieneś opuścić nas i rpzejść np. do LP:)

Yyy czy można jakoś się poprawić... Mam 2 turnieje na których nie walczyłem... Nie chciałbym wylecieć przez jakiś losowy przypadek... Zdaje mi się, że jeszcze jeden turniej na którym nie zawalcze i się ze mną pożegnacie... Tego bym nie chciał :/

No poprawa jak poprawa - pilnujesz się i walczysz zawsze. Zobacz temat z numerami telefonów; jakby coś się działo z netem, to dzwonisz do mnie, bądź do kogoś tam innego. Gdybyś wygrał turniej, to może skasowałbym ci jedną absencję;)

Mathrax - jak zrobisz te 8,9 poziomów to zostaniesz.

Eldanar Ringeril napisał:

Yyy czy można jakoś się poprawić... Mam 2 turnieje na których nie walczyłem... Nie chciałbym wylecieć przez jakiś losowy przypadek... Zdaje mi się, że jeszcze jeden turniej na którym nie zawalcze i się ze mną pożegnacie... Tego bym nie chciał :/

Wystarczy że podasz komus zaufanemu swój login i hasło ipowiesz ze jak do np.23 nie zawalczysz zeby to zrobił ze ciebie najlepiej tykiej osobie która swoje walki wykonuje wieczorem niedługo przed zakończeniem sezonu :)

Nie widze żadnego problemu w zrobieniu turnieju. Przecież mamy w gildii tyle udogodnień. Masz numery gg masz numery telefonu. Czyste lenistwo

koniec pastwienia się nad kimkolwiek. jezeli mamy odbudować klimat to zacznijmy od przypomnienia graczom ktorzy maja troche czasu ale im sie nie chce zeby chociaz czasami wypiwiedzieli sie w RWPV lub CSV, a my aktywni piszmy w działąch klimatycznych :)

chętnie bym napisał w działach klimatycznych jakby nie to, że jestem aktualnie na wyprawie, która stoi w miejscu przez pare osobników, których tu często widze. Twierdzą oni, że wyprawa nie pójdzie bez Oga. Oczywiście są w błędzie, bo gadałem z Elasharrem i powiedział, że on może być narratorem. Myślę, że gadzina też by to zrobił z miłą chęcią

No to niech Elasharr wam to poprowadzi jak chce - to byłoby spoks. Ja prowadzę miniwyprawę moją, Korthana i Vuala:P

Też bym mogł poprowadzić, ale nie byłoby ze mnie pożytku, bo mało czasu mam po szkole :P Już miałem kiedys prowadzić wyprawę do której nie doszło - konto Gaja nie jest mi obce :)

Właśnie o to chodzi ze jesli ktos nie jest pewnien czy da rade to niech nie obiecuje lepiej powiedziec ze nie zamiast obiecać i sie nie wywiazywac bo to jest denerwujace i to bardzo!!!

Liczę na Elasharra, że poprowadzi tamtą przygodę.

Ja tą swoją miniprzygodę prowadzę jako tako, ale zaznaczałem, że pisał będę raz, dwa razy dziennie, więc spokojnie;) Dosyć o przygodach, to nie o tym temat;)

Wykupiłem tury. Nadrobiłem co mogłem i nadal jestem ostatnim wojem w gildii, ale odstaję na wyciągnięcie ręki, tzn. kolejny wojownik ma poziom więcej. Mam nadzieję, że tak jest już ok, a będzie tylko lepiej.
Dodatkowo do osiągnięć w nadrabianiu zaległości dodam pierwszą pozycję w nowopowstałym rankingu - mimo iż jego mechanizmowimożna zarzucić faworyzowanie słabszych wojowników, a byłem zdecydowanie najsłabszy, to turniej poszedł mi nieźle, choć oceniam, że gdyby nie długa absencja a przez to nieznani przeciwnicy, to poszło by mi lepiej.

Ale jako że w przyszłości może mi się zdarzyć wyjazd do domu najczęściej na weekend, a niestety nie mam tam neta, to chciałbym się zapytać czy ktoś mający stale/zwykle dostęp do neta lub mający swobodny kontakt z szerszą grupą współbraci nie zechciałby przyjąć mojego loginu i hasła na wypadek mej absencji. W takim przypadku np. wysyłałbym wcześnie w sobotę smsa, że nie dam rady zawalczyć, tak żeby ktoś miał możliwość zrobić to za mnie.
Jestem potencjalnie narażony na sobotnie absencje a do tego 'na celowniku' więc mi trochę zależy. A z kolei wolałbym się przygotować wcześniej, niż w piątkowy wieczór dzwonić gorączkowo po ludziach i dogadywać sprawę, zakłócając im weekendowy spokój. ;)

Wystarczy.

Co do przekazania loginu - uważaj z tym;)

Khhagrenaxx napisał:

Co do przekazania loginu - uważaj z tym;)

Przez chwile rozważałem kwestię zaufania, ale skoro sam p.o. Herszt mnie przed tym przestrzega, to w takim razie sam będę sobie radził, w miarę możliwości. ;)

Nie no;) Wiadomo, że są u nas zaufane osoby, ale chodzi mi o to, żeby nie spotkała cię taka sytuacja jak Alchiemusa - czyli, że ktoś zawalczył za niego etc. ;) Jeśli komuś dajesz passy, to dokładnie określ w jakich warunkach może ta osoba ich użyć etc. ;) Bo na sobie polegać tylko nie można, bo różne sytuacje się zdarzają, a twoja pozycja w gildii jest nader niepewna... Więc wypadałoby żebyś już nie opuścił turnieju. Nigdy ;)

Tak w ogóle to wpisz gg w profilu, bo nie ma jak się z tobą skontaktować:P

Widze, że Mathrax już się podciągnąłeś. czyli możesz już być spokojny o miejsce w Veass.

Co do wyprawy to ja będę się starał prowadzić, no ale jak reszta nie będzie nic odpisywać, tylko Fangorn i Icy, no to nic na siłe...

Mathrax jezeli juz bys sie zdecydował dac komuś passy to służe pomocą :) Mi mozesz zaufac, jezeli mam czyjas postac pod opieką to walcze nią o 23:30, no i w dodatku mamy szermierzy to łatwiej by mi bylo walczyc, dobierac przeciwników itp... jak cuś to pisz na gg :)

Elasharr napisał:

Co do wyprawy to ja będę się starał prowadzić, no ale jak reszta nie będzie nic odpisywać, tylko Fangorn i Icy, no to nic na siłe...

No właśnie o to kurka flaczek chodzi, że nikomu sie nie chce pisać. Trzeba postawić sprawe jasno. Albo zaczną coś pisać albo nara. Zamykamy wyprawe jakimś tekstem narratora, że nas zjadły nagi, bo nikt nie zareagował i tworzymy coś nowego z ludźmi którzy naprawde chcą sie w coś zabawić na forum

No dobra a tam sie coś wogóle dzieje.. bo sotatni post który widzialem to jak ..."odchodzili w kieruku zachodzącego słońca" - to oczywiście żart ale posta taki był w wymowie;) ja tam chętnie się dolączę:):D

Przez to, że nikt nie pisał też sie juz troche zagubiłem ale o ile sie nie myle to jesteśmy w Kasslatss

Miśki, wywalania za brak aktywności na forum nie będzie. Nie ma o tym wzmianki w regulaminie (jest jakiś regulamin? :P ) i nie zmienia się zasad w trakcie zabawy.

Znacie jakąś metodę, która umożliwiłaby mrożonym truskawkom odzyskanie smaku?

Tak co do przekazywania loginu i hasła - moje mają 3 bracia, bo w soboty mnie nie ma i już... Ale jeżeli zdarzy mi się być i wiem to w piątek, to po prostu zmieniam hasło :P Tak samo inne hasło mam w tygodniu. Więc takie sprawy też chyba można załatwić, choć ja chłopakom w miarę ufam... ale zawsze mogą się zapomnieć, albo co...

Aegir: No lol, toć jak było tam napisane że udali się w stronę Kasslatss, to logiczne chyba, że przygoda tam sie przeniosła :)

A widzisz ja taki gupi jestem:P heheh ja wywnioskowałem ze zawrócili:P no i tyle ale już biegnę :)

No to teraz zagaszaj na te tereny napisać jakiegoś posta

Popatrzcie kto ni zawalczył na turnieju !! Po raz kolejny dał plamę Argiht Ryld [Lvl 137] i był już na celowniku. Co Sherwett zrobi z takim delikwentem?? Moim zdaniem to duże lekceważenie spraw gildii i Argiht zasługuje na wydalenie z Veass.

Argiht Ryld moim zdaniem przesadził. Tym razem nie pomoże żadne tłumaczenie.  Dla osób postępujących w ten sposób nie ma miejsca w Veass !!!

Lucyfer napisał:

Argiht Ryld moim zdaniem przesadził. Tym razem nie pomoże żadne tłumaczenie.  Dla osób postępujących w ten sposób nie ma miejsca w Veass !!!

No tym bardziej, że dzisiaj rano na mnie trenował... a oto dowód   http://img154.imageshack.us/my.php?image=treningpq1.png

NO to tym bardziej trza go wywalić !! A tak pozatym to nieźle to mugen i spółka obmyślili. Przechodzą na turniej do GWN i tam pkt zdobywają :)

Jeżeli Argiht Ryld nie wyleci z gildii BEZPOWROTNIE to zwątpię w istnienie tej czarnej księgi...

ale najlepsze jest to że on był w piątek i trenował na mnie więc do k... co z nim nie wie ze sa turnieje w soboty czy to jakiś pieprzony szpieg ??

Spójrzcie na niebo. Tak, to Aright leci.

zapieprzyć go i wziąść kluczyki :lol: albo wypieprzyć na zbity kafel ;)

edit: jak miło ;)

Bardzo dobrze. Mam nadzieje, że to będzie przestroga dla innych

Pierwsze strona uaktualniona ;)

Myśle, że ten turniej można zaliczyć do udanych. Tylko jedna osoba trafia na czarną liste

Dobra, już wyjaśniam:
   Hasło zmieniłem żeby łatwiej zapamiętać, gdybym grał u kogoś na kompie, co zdarza się w moim przypadku dosyć często.
W piątek w kochanym Krakowie w czasie szaleństw dyskotekowych miałem włamsko do auta - skurwiele musieli widzieć, jak chowałem pod siedzenie radio... Zajebali mi przy okazji telefon, który zawsze zostawiam, jak idę na dyskotekę - czyli zero kontaktu z wojownikami. Wróciłem do domu na 4 rano i miałem wszystkiego dość, nawet panny odwiozłem grzecznie.
   Miałem zawalczyć w sobotę... Wstałem po 9 rano, zmieniam opis na gadulcu...
Dzwoni jebany kierownik i mam natychmiastowo stawić się na jednostce - w związku z kibolami przed meczem.
Po 5 godzinach snu zapierdalam z tarczą i pałką za gówniarzami, którzy nawet się bić nie chcą... Potem wreszcie mecz i zabezpieczenie kurwa miasta...
Jebany kierownik wypuścił nas o 23:30 - do domu nie zdążyłem na północ sad

Oto jest cała historia - jestem w plecy półtora tysiąca, tyrałem jak jebany wół i po raz drugi w mojej wojowniczej karierze nie zawalczyłem w turnieju!
Nie wiem, chcecie to wierzcie albo i nie ale wojownicy w promieniu 60 km od Wieliczki lepiej niech mnie nie wkurzają, bo będę w stanie przyjechać i wywęszyć delikwenta...

Spokojnie Azdrubal są osoby co Tobie wierzą.

Pokażcie mi tych, którzy nie wierzą!!! Spokojnie Wojtek, spokojnie;)

Dokładam swoja wiarę ;)

PS. proponuje uporządkować trochę ten burdel (chodzi o 1 post), np. usunąć Og'a z listy, bo to nie on nie walczył tylko bodajże Mugen... itp. Wiem że to trudne, ale zawsze można spróbować ;)

Temat jest uporządkowany;) Og jest na liście, bo nie walczył. A to, że Clive za niego nie kliknął kiedyś tam turnieju, no to trudno ;) Ludzie, których nie ma już w gildii są odpowiednio oznaczeni etc. W Warszawie panuje absolutny porządek ;P